"Szóstka" nie pojedzie na osiedle Unii Europejskiej

- Przed pięciu laty zamieszkałem w jednym z pierwszych domów Koszalińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego przy ulicy Brytyjskiej, na osiedlu Unii Europejskiej - mówi Czytelnik z Koszalina (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Ponieważ osobom niezmotoryzowanym trudno było dotrzeć stamtąd do szkoły, pracy, centrum miasta - wraz z grupą mieszkańców rozpoczęliśmy starania o przedłużenie trasy autobusu linii numer sześć na osiedle Unii Europejskiej. Pod prośbą o pomoc skierowaną do Miejskiego Zakładu Komunikacji w Koszalinie podpisało się ponad 40 osób. W odpowiedzi od ówczesnego, nieżyjącego już , prezesa MZK otrzymaliśmy pisemne zapewnieniem, że z chwilą powstania niezbędnej infrastruktury technicznej przy ulicy Brytyjskiej - przystanki, pętla - zostanie dokonana modyfikacja trasy autobusu linii nr sześć zgodnie z naszymi sugestiami. Infrastruktura już jest , bo przed miesiącem na osiedlu Unii Europejskiej uruchomiono trasę dziewiątki. Uważam jednak, że to problemu mieszkańców nie rozwiązuje. Dziewiątka jeździ tylko pięć razy dziennie - w godzinach rannych i popołudniowych. W ciągu dnia i wieczorami, a także w weekendy nie jeździ. Poza tym autobus tej linii nie dociera do wielu ważnych miejsc, do których można dojechać "szóstką". Podobnie "trójka" obsługująca trasę Łabusz - Niekłonice. "Szóstka" zapewnia bardzo wygodne połączenie z różnymi rejonami miasta. Na pewno korzystałoby z niego wiele osób mieszkających na osiedlu Unii Europejskiej - uczniowie, studenci, ludzie starsi - wszyscy, którzy nie mają prawa jazdy, ani własnych środków transportu i borykają się z problemem dojazdu do miejsc nauki, do pracy, do lekarza. Nasze osiedle się rozrasta, tylko w blokach TBS mieszka już ponad 200 rodzin. Skoro autobusy już mogą tu jeździć, uważam, że obecne kierownictwo MZK powinno powrócić do tej naszej prośby i przychylić się do niej - dodaje Czytelnik. Jego zdaniem wystarczyłoby wydłużyć trasę "szóstki" do osiedla UE, nawet do Jamna skoro jest to obecnie dzielnica Koszalina. Tam można by zrobić pętlę autobusową, bo obecna pętla "szóstki" jest już nie na peryferiach, lecz w samym środku osiedla.

Co na to Miejski Zakład Komunikacji? Jak informuje Jerzy Banasiak, rzecznik MZK, "szóstka", niestety, nie będzie jeździła na Osiedle Unii Europejskiej, dopóki nie będzie tam odpowiedniej infrastruktury. Trasę "dziewiątki" wraz z kilkoma przystankami, uruchomiono tu głównie na potrzeby mieszkańców budynków TBS, zwłaszcza dzieci, które musiały dochodzić na przystanek aż do ulicy Władysława IV. Rozwiązanie to miało zapewnić im większe bezpieczeństwo, dojazdy autobusami wiązały się bowiem z koniecznością przechodzenia przez jezdnię, bardzo ruchliwą, zwłaszcza w sezonie letnim i działkowym.

- Na osiedlu Unii Europejskiej nadal brakuje infrastruktury odpowiedniej do obsługi linii autobusowych. Trasa "dziewiątki" wiedzie przez ulicę Francuską. Między Francuską i Holenderską nie ma łącznika, autobus częściowo jeździ po płytach. Nie ma też na osiedlu pętli z prawdziwego zdarzenia. Kierowcy mają tu bardzo ograniczone możliwości manewrowania. Tymczasem linią nr 6 często - z konieczności, bo takie są potrzeby - jeżdżą autobusy przegubowe, które są dużo cięższe niż zwykłe i nie nadają się do ruchu po osiedlowych uliczkach. Kierowcy tych pojazdów mieliby problemy z poruszaniem się po nich. Utworzenie tych kilku dodatkowych przystanków na osiedlu budzi kontrowersje wśród mieszkańców domów przy ulicy Francuskiej, jeśli byłoby więcej kursów , więcej autobusów zaczęłoby jeździć tą trasą z pewnością wzbudziłoby to więcej zastrzeżeń, większe niezadowolenie mieszkających tam ludzi. Dopóki nie będzie odpowiednich warunków, uruchomienie dodatkowych kursów - z czym wiązałoby się również wydłużenie linii "szóstki"- jest po prostu niemożliwe. Potrzeby mieszkańców są bardzo ważne i staramy się je uwzględniać, ale my jesteśmy też odpowiedzialni za bezpieczeństwo pasażerów, musimy o nie zadbać W obecnych warunkach, niestety, nie moglibyśmy wziąć za to odpowiedzialności. Jesteśmy cały czas z kontakcie z przewodniczącym osiedla Unii Europejskiej, wsłuchujemy się w uwagi mieszkańców, staramy się być otwarci na wszelkie propozycje, sugestie, ale w tym przypadku wiele zależy również od Zarządu Dróg Miejskich , w którego gestii leży przygotowanie odpowiedniej infrastruktury - odpowiada rzecznik MZK.