Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital bez dyrektora

Krzysztof Bednarek
Po trzech latach kierowania Szpitalem im. Matki Teresy z Kalkuty w Drawsku Pomorskim ze stanowiska zrezygnowała dyrektor Elżbieta Galuba-Kot.

Szefowa nie chce komentować przyczyn swojego odejścia.
Nowego dyrektora poszukuje już Zarząd Powiatu Drawskiego. Termin składania ofert upływa dziś. Zainteresowanie jest spore.

Elżbieta Galuba-Kot została dyrektorem szpitala w trudnym dla niego okresie. Placówka była zadłużona, a lekarze pracujący w niej byli skłóceni ze sobą. Dzięki kredytowi zaciągniętemu przez Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim oraz realizacji drakońskiego programu restrukturyzacyjnego, szpital wyszedł na prostą.

Udało się zawrzeć ugody z wierzycielami. Dzisiaj lecznicy nie grozi likwidacja.
Ale pani dyrektor nie wszystko się udało. W ostatnich latach z pracy w szpitalu z różnych względów zrezygnowało kilku lekarzy specjalistów. Mimo starań placówce nie udało się stworzyć wizerunku szpitala przyjaznego dla pacjentów. Przez cały czas dyrektorka krytykowana była przez Stowarzyszenie Obrony Praw Pacjenta. Krytyka nasiliła się w ostatnim czasie, i to chyba uznać trzeba za główny powód rezygnacji pani dyrektor.

- Mogę podać przykłady pacjentów, którzy w drawskim szpitalu byli źle leczeni i którym na czas nie udzielono pomocy. Część z nich już nie żyje. Inni żyją, bo rodzina w porę wywiozła ich do innych szpitali. Złożymy w prokuraturze wnioski o wyjaśnienie tych przypadków - zapewnia Stanisław Karaś, prezes oddziału stowarzyszenia w Drawsku Pomorskim.

Elżbieta Galuba-Kot zarzuty te uważa za bezpodstawne. Stanisław Karaś obarcza ją jednak również odpowiedzialnością za to, że tolerowała pobyt na oddziale dziecięcym szpitala ordynator Grażyny B., lekarki oskarżonej przez stowarzyszenie, a później również przez prokuraturę o przywłaszczanie pieniędzy od rodziców płacących za możliwość przenocowania w szpitalu razem z chorymi dziećmi. Sprawa trafiła do sądu. Grażyna B. sama zwolniła się z pracy i wyjechała z Drawska. Sprawa zakończyła się umorzeniem. Lekarka nie została ukarana, bo sąd uznał, że wykroczenia, jakich się dopuściła, przedawniły się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!