Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Białogardzie. W sprawie związkowców są jeszcze wątpliwości

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
archiwum
W piątek miał zapaść wyrok w wydziale karnym Sądu Rejonowego w Białogardzie w sprawie osób ze ścisłego kierownictwa spółki zarządzającej tutejszym szpitalem. Akt oskarżenia złożyła prokuratura.

Według prokuratorów były już prokurent oraz menadżer i dyrektor szpitala uporczywie wręcz nie przestrzegali przepisów prawa pracy, zwalniając bezprawnie m.in. członków związków zawodowych. Akt oskarżenia wobec ścisłego kierownictwa spółki zarządzającej szpitalem złożyła prokuratura w Sosnowcu. Bo to do niej trafiły wszystkie dokumenty. Spółka zarządzająca jest zarejestrowana w Sosnowcu, jednak większość zarzutów dotyczy białogardzkiego szpitala.

Uznano więc, że to właśnie sąd w Białogardzie będzie najodpowiedniejszy do rozstrzygnięcia tej sprawy. Zarzutów dla dyrektor i prokurenta jest kilka. Prokuratorzy oskarżają dyrektor m.in. o to, że „złośliwie naruszała prawa pracowników” i utrudniała wykonywanie działalności związkowej. Prokurent miał dopuścić się podobnych czynów. W piątek ani dyrektor szpitala, ani prokurenta szpitalnej spółki nie było w sądzie.

Pojawiła się jedynie pielęgniarka Jolanta Bojarska, członkini zakładowej „Solidarności” w Białogardzie.

- Spółka nadal uważa, że w jej szpitalach nie ma związków zawodowych, choć przecież sądy wielokrotnie już to potwierdzały, że związki istnieją - mówiła pani Jolanta.

- Spraw w sądach oni mają mnóstwo, ale wygląda na to, że się tym w ogóle nie przejmują. Dziwna to firma. Przypomnę, że pani dyrektor już raz została skazana za bezprawne zwolnienia na karę grzywny. Ale teraz jesteśmy w wydziale karnym. Grozi jej więc nawet więzienie.

Jednak wyrok nie zapadł. Sędzia Sylwia Estkowska-Machula chce jeszcze przesłuchać szefa związków Wiesława Haika. Ma to nastąpić w maju.

- Byłem już przesłuchiwany, powiedziałem chyba wszystko, więc nieco mnie dziwi ta decyzja. Ale oczywiście stawię się przed sądem ponownie - zapewnił Wiesław Haik.

- Dodam, że spraw w sądach, które dotyczą spółki, zarządzającej szpitalem, jest ogrom. Wiele z nich już przegrali, choć się do nich nie stosują. Będziemy mieli nawet niedługo rozprawę w sprawie wykonania wyroku. Kuriozum. Przypomnę też, że jest 101 pozwów o zapłacenie za odzież ochronną, 70 spraw o minimalną podwyżkę, sprawy o zapłatę odpraw itd.

Zobacz także Białogard: Wydział pracy w sądzie rejonowym nie będzie likwidowany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo