Szpitalny oddział ratunkowy w Szczecinku zamknięty. Znowu Covid-19...

- Podczas nocnego dyżuru na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przebywała dość duża liczba osób - informuje Piotr Rozmus, rzecznik prasowy szczecineckiego starostwa. - Jedna z nich potrzebowała pilnej pomocy i trafiła na OIOM. Jak się okazało była również chora na COVID-19. Dlatego też podejmując dalsze środki ostrożności zdecydowano o zamknięciu SOR-u i poddaniu obserwacji 9 przebywających na nim osób. Rano część z nich została wypisana do domu z odpowiednimi zaleceniami dotyczącymi kwarantanny, pozostali wymagający leczenia szpitalnego po wykonaniu testu PCR zostali przyjęci do oddziałów szczecineckiego szpitala. Oddział został zdezynfekowany, a swoje działanie wznowił około godz. 11. O tym fakcie został powiadomiony wojewódzki koordynator ratownictwa medycznego.

- Niestety obecnie na oddziale covidowym znajduje się 21 osób, a jak Państwo wiedzą od 15 lutego został on zredukowany do 15 łóżek i swoje działanie wznowił oddział internistyczny (od października oddział miał 35 łóżek, co spowodowało wyłączenie całej interny - red) - dodaje rzecznik. - Zarząd Szpitala zwrócił się z wnioskiem do wojewody o ponowne rozszerzenie oddziału dla chorych na COVID-19.

W chwili obecnej w SOR przebywa 9 pacjentów z kontaktu z chorą na COVID, która przekazana została do OIT naszego szpitala - pisze Krzysztof Małkowski, dyrektor ds. medycznych szpitala w Szczecinku. - Do rana część pacjentów z kontaktu zostanie wypisana do domu z odpowiednimi zaleceniami dotyczącymi kwarantanny, pozostali wymagający leczenia szpitalnego przekazani zostaną do innych placówek lub po wykonaniu testu PCR przyjęci do oddziałów szpitalnych szpitala w Szczecinku. Dopiero wówczas możliwa będzie pełna dekontaminacja oddziału i ponowne uruchomienie. Jednocześnie informuję, że w sytuacjach krytycznych pacjenci przywiezieni przez zespoły ratownictwa medycznego nie pozostaną bez opieki.