Wielu mieszkańców Szczecinka, którzy muszą być poddawani dializie musieli jeździć na te zabiegi do Koszalina.
Od dziś takie podróże przejdą do historii. Stacja dializ jest już gotowa. Wnętrza robią duże wrażenie - wszystko lśni nowością. Nowoczesna jest aparatura, czyli sztuczne nerki. Sala zabiegowa jest komfortowa, z wielkimi telewizorami, które umilą czas podczas wielogodzinnych zabiegów.
- Mamy 16 stanowisk do chemiodializy - informuje dr Krzysztof Wruk, prezes spółki "Dializa", która za około 3 mln zł wyremontowała i wyposażyła szczecinecką stację.
W samym Szczecinku i okolicach dializowanych musi być około 30 osób. Za zabiegi oczyszczania krwi płaci Narodowy Fundusz Zdrowia, jako za zabiegi ratujące życie. Bez dializy pacjenci umierają.
Dla wielu chorych jedynym wybawieniem są przeszczepy nerek, ale oczekiwanie na dawcę - zwłaszcza po aferze z kardiochirurgiem Mirosławem G. - znacznie się ostatnio wydłużyło. Nic więc dziwnego, że pacjenci nie mogli się już doczekać, kiedy dializy będą mogli przechodzić na miejscu.
- Ostatnio nie było dnia, aby któryś z nich do nas nie zajrzał, dopytując się, kiedy ruszamy - przyznaje dr Wruk.
Szczecinek już przed laty miał szansę, aby przy szpitalu otworzyć stację dializ, ale nic z tego nie wyszło. W tym czasie własnych stacji doczekały się m.in. Drawsko Pomorskie czy Miastko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?