A przypomnijmy, nie tak dawno, gdy pojawiła się informacja o spodziewanym opóźnieniu, była mowa, że plac będzie gotowy na koniec lipca, a więc miesiąc po terminie. Ale koniec sierpnia...?
Prezydent miasta zarzeka się, że do tak dużego opóźnienia nie dopuści.
Wiadomo też, że każdego dnia, na koncie Infrabudu rośnie kara z tytułu zwłoki, po ok. 25 tys. zł dziennie. - Na koniec prac wyślemy do wykonawcy notę i o wyliczoną kwotę pomniejszymy należność - mówi prezydent Piotr Jedliński.
Ze strony wykonawcy można się z kolei spodziewać, że w sprawie rozliczenia skieruje sprawę do sądu. - Bo już dziś mówi, że opóźnienia były efektem nie jego opieszałości, ale m. in. przedłużających się prac archeologów - dodaje prezydent.
Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?