LEKARZE BIALOGARD

W sprawie antyszczepionkowców lekarze ze Szczecina wsparli lekarzy ze szpitala w Białogardzie. Niewykluczone też, że pojawi się kontrpozew za pomówienia i szerzenie fałszywych informacji.

Blisko 14 tysięcy zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 potwierdziły w środę służby w kraju. W naszym województwie odnotowano 751 przypadków.

Zestaw endoskopowy, wart 350 tysięcy złotych, jest już w szpitalu w Białogardzie. To jedno z najnowocześniejszych tego typu urządzeń w kraju. Dzięki niemu pacjenci mają odczuwać zdecydowanie mniej bólu.

Dodatkowy milion złotych ma dostać z budżetu państwa Szpital Powiatowy w Białogardzie. Pieniądze zostaną w całości przeznaczone na zakup sprzętu medycznego. Poinformowali o tym dziś starostowie powiatu białogardzkiego Piotr Pakuszto i Sebastian Balcerzak oraz poseł Czesław Hoc. Ten ostatni był wręcz wychwalany przez starostów, jako „przyjaciel szpitala”, „dostępny o każdej porze dnia i nocy”. Poseł aż się zaczerwienił, ale przyznał, że szpital w Białogardzie „leży mu na sercu”.

Pomysł był taki: trzeba zadzwonić do biura byłego prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego i przekonać go, że jako znamienity białogardzianin mógłby też wesprzeć tutejszy szpital jakąś darowizną. Dzień później kasa była już na koncie lecznicy.

Prezes szpitalnej spółki z Białogardu złożył związkowcom z lecznicy propozycję, by zgodzili się nie odpisywać na razie pieniędzy na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. To pomogłoby szpitalowi w trudnej sytuacji, w jakiej się znalazł, w obliczu pandemii. Ale związkowcy odpowiadają krótko: my tu tyramy jak woły, a jeszcze chce się nam zabrać pieniądze? Po ich stronie opowiedziała się burmistrz Białogardu. Dłużni jej nie pozostali jednak prezes lecznicy i starosta.

Wszystko razem kosztowało prawie 20 tysięcy złotych. Pieniądze były zebrane podczas grudniowego Koncertu Bożonarodzeniowego.

Żeby była jasność: już wtedy, a był 28 grudnia ubiegłego roku, założono, że pieniądze ze zbiórki zostaną przekazane na szpital. Teraz jedynie okazuje się, że białogardzka lecznica tego wsparcia potrzebuje jak nigdy dotąd...

Najpierw sanepid zamknął cały szpital w Białogardzie, ale teraz, po decyzji ze Szczecina, wyłączony z pracy jest oddział chirurgii. Nieodpowiedzialny pacjent, przez kilka dni leżący na tym oddziale, dostał wczoraj suchego kaszlu i miał stan podgorączkowy. Okazało się, że przed przyjściem do szpitala bawił się z przyjaciółmi, którzy przyjechali z Niemiec...

- W trosce o bezpieczeństwo naszych pacjentów, a także naszych pracowników, zmieniliśmy organizację ruchu pacjentów przychodzących do szpitala - informuje kierownictwo białogardzkiej lecznicy. Wstrzymano też, do odwołania, możliwość odwiedzin.

Doktor Jacek Rytkowski z Kołobrzegu został ordynatorem, a doktor Wojciech Potrzebowski z Białogardu głównym lekarzem oddziału wewnętrznego w Białogardzie.

- Jest decyzja wojewody zezwalająca nam na zamknięcie oddziału wewnętrznego szpitala do końca marca – poinformował Zygmunt Baś, prezes Regionalnego Centrum Medycznego w Białogardzie.

Oddział wewnętrzny jest kluczowy w każdym szpitalu. Dziś jednak w Białogardzie ten szpitalny oddział musiał zostać czasowo zamknięty.

Trudne negocjacje lekarzy z oddziału wewnętrznego szpitala w Białogardzie z prezesem spółki RCM, zarządzającej szpitalem. Lekarze chcą odejść z pracy. Prezes się na to nie zgadza.

Jeśli chodzi o działalność bieżącą, wszystko - zapewnia starosta białogardzki Piotr Pakuszto - działa tak, jak powinno. Załoga też liczy odpowiednią liczbę członków. Gorzej ze sprzętem medycznym. I to właśnie o niego idzie.

- To jest przełom - nie owijał wczoraj w bawełnę były już europoseł PiS Czesław Hoc.

Szpital powiatowy w Białogardzie znowu będzie zarządzany przez samorządową spółkę Regionalne Centrum Medyczne. Wczoraj w Szczecinie został podpisany, a właściwie przepisany cesją, kontrakt z NFZ.

Porozumienie między białogardzkim starostwem a spółką, która od ponad trzech lat dzierżawiła i zarządzała białogardzkim szpitalem jest już podpisane.

W niedzielę około godziny 18 dwóch policjantów z białogardzkiej komendy uratowało niemowlaka. O tym, że dwutygodniowe dziecko potrzebuje pomocy, zawiadomił funkcjonariuszy mężczyzna, który po ratunek przybiegł do komendy.

O białogardzkim szpitalu znowu będzie głośno, bo dzierżawiąca spółka chce go zwrócić samorządowi. Jutro starosta powiatu ma przedstawić pierwsze dokumenty w tej sprawie. Ale miasto Białogard ma sporo wątpliwości. Rozmawiamy o tym ze Szczepanem Jonko, szefem Komisji Rewizyjnej Rady Miasta.

Informacja o chęci wycofania się spółki Centrum Dializa z zarządzania szpitalem w Białogardzie dotarła do starosty powiatu białogardzkiego Piotra Pakuszto wczoraj.

W piątek miał zapaść wyrok w wydziale karnym Sądu Rejonowego w Białogardzie w sprawie osób ze ścisłego kierownictwa spółki zarządzającej tutejszym szpitalem. Akt oskarżenia złożyła prokuratura.