Tajemnicza choroba zabija psy w Skandynawii. Zwierzęta umierają w ciągu doby. Objawy: wymioty, krwawa biegunka. Czy choroba trafi do Polski?

Pierwszy przypadek nieznanej dotąd choroby odnotowano w Oslo, stolicy Norwegii. O kolejnych donoszono z innych części kraju. Norweski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności w ubiegłym tygodniu podał, że choroba dotknęła ponad 40 czworonogów, a zmarło co najmniej 25. Skandynawskie media poinformowały też o jednym śmiertelnym przypadku w Szwecji.

Objawy choroby psów

Wszystkie zwierzęta miały podobne objawy: wymioty, krwawa biegunka oraz ogólne zmęczenie. Nawet zdrowe czworonogi mogą zachorować i umrzeć w ciągu jednej doby. Najgorsze jest to, jak przyznają weterynarze, że psy w Norwegii chorują na coś, z czym nie spotkał się żaden weterynarz.

Czytaj również: Groźna gorączka panuje wśród koni. Hodowcy rezygnują z organizacji imprez. Poznańskie zoo wprowadza reżim sanitarny

Przyczyny choroby psów w Skandynawii wciąż nieznane

Istnieją podejrzenia, że sprawcą jest nieznany wirus, ale nie wyklucza się też bakteryjnego podłoża infekcji. Nad rozpracowaniem choroby pracują cały czas najlepsi specjaliści z norweskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz Instytutu Weterynaryjnego. Wykryto już dwie nieznane bakterie (Providencia alcalifaciens i Clostridium perfringens), ale nie wiadomo, czy to one powodują śmierć zwierząt.

Czy choroba może dotrzeć także do Polski? Jak twierdzi Tomasz Wielich, wojewódzki Inspektor wet. ds. zdrowia i ochrony zwierząt, na razie nie mam się czego obawiać. - Nikt w Wielkopolsce nie zgłaszał do tej pory podobnych przypadków śmierci zwierząt - informuje.

Zobacz też:
Wściekliznę przenoszą nawet... nietoperze

Zobacz też: Poznań: Mieszkańcy nie mogą spać, bo psy z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej wciąż szczekają

Zobacz też:

W południowej Wielkopolsce znajduje się przerażające gospodarstwo. Grozę budzi również najbliższa okolica. Jaką tajemnicę kryje dom na skraju lasu?