Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak licealiści ze Szczecinka żegnali Rosjan 32 lata temu. Na tropach historii [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Szczecineccy licealiści na trybunie w Bornem Sulinowie w kwietniu 1991 roku
Szczecineccy licealiści na trybunie w Bornem Sulinowie w kwietniu 1991 roku Wiesław Janczurewicz, arch. Dariusz Czerniawski
Dariusz Czerniawski, znawca historii Bornego Sulinowa i szef miejscowej Izby Muzealnej, szuka szczecineckich licealistów, którzy 32 lata temu w niecodzienny sposób żegnali krasnoarmiejców wyjeżdżających z tajnej bazy.

Zdjęcie jest czarno-białe, nieostre, ale widać na nim całkiem dobrze grupę młodych ludzi na trybunie machających rękami lub pokazujący znak zwycięstwa - V. Napis pod spodem pisany cyrylicą głosi - „z czcią wypełniliśmy internacjonalistyczny obowiązek”. Tym hasłem Sowieci wiosną – dokładnie 9 kwietnia 1991 roku – rozpoczęli wycofywanie się z Bornego Sulinowa, gdzie przebywała znaczna część 6. sowieckiej Witebsko-Nowogrodzkiej Dywizji Zmechanizowanej będącą częścią Północnej Grupy Wojsk stacjonujących w Polsce. A ów obowiązek to pilnowanie, aby Polsce oddanej po wojnie w strefę wpływów ZSRR, nie wpadło do głowy z tej strefy się wyrwać...

Borne Sulinowo 1991

Historię tego zdjęcia postanowił napisać Dariusz Czerniawski, badacz dziejów Bornego i kierownik Izby Muzealnej, który postanowił dotrzeć do osób uwiecznionych na owym zdjęciu.

- Na pożegnanie Rosjan organizowano delegację młodzieży szkolnej –

pisze pan Dariusz.

- Ze Szczecinka przyjechała grupa młodzieży, której opiekunem był pan Wiesław Janczurewicz, nauczyciel I Liceum Ogólnokształcącego im. księżnej Elżbiety w Szczecinku.

CZYTAJ TEŻ:

Trudno powiedzieć, czy licealiści wydrapali się na trybunę, z której 9 kwietnia 1991 roku oficjele żegnali żołnierzy sowieckich, przed czy po uroczystości. Faktem jest, że tam się znaleźli i w przypływie młodzieńczej fantazji zrobili sobie zdjęcie. Dla nich urodzonych w pierwszej połowie lat 70. XX wieku – i kilku pokoleń wychowanych w Polsce Ludowej – musiał to być radosny moment. Stąd uśmiechy, nieco zawadiacki wygląd i triumfalne gesty.

- Nie wiem jak nasza młodzież odbierała pompatyczny radziecki ceremoniał i przemowy, które przy tej okazji wygłaszali wysocy rangą wojskowi – pisze Dariusz Czerniawski, który wystąpił z internetowym apelem o kontakt z osobami uwiecznionymi na zdjęciach (jedna osoba już się odezwała). - Nie wiem, kto wpadł na szalony pomysł by wejść na trybunę honorową i z niej zapozować z uniesionymi dłońmi do historycznego zdjęcia. Jakość zdjęcia nie jest istotna, najciekawszy jest ich pomysł, jak zapisać się w tym dniu w historii.

Borne Sulinowo po 32 latach

Nasz rozmówca dodaje, że zdjęcie wykonał Wiesław Janczurewicz, a oryginał zdjęcia otrzymał w prezencie od jego żony, pani Teresy Janczurewicz ze Szczecinka, w listopadzie 2022 roku. - Za co jeszcze raz serdecznie dziękuję – mówi. - Chciałbym dopisać historię do tego zdjęcia i odnaleźć tych chłopaków, dziś około 50-letnich i zaprosić ich do Bornego Sulinowa na spotkanie po latach, może uda się utrwalić dla potomnych więcej informacji na temat tego niezwykłego zdjęcia i tego historycznego wydarzenia, a anonimowym osobom dopisać imię i nazwisko. Będę wszystkim niezwykle wdzięczny za pomoc w poszukiwaniach.

Osoby mogące odpowiedzieć na ten apel proszone są kontakt z Dariuszem Czerniawskim (Izba Muzealna, al. Niepodległości 28, 78-449 Borne Sulinowo, tel. 517 419 714, email: [email protected]).

Historia i teraźniejszość

Co dokładnie się wydarzyło 9 kwietnia 1991 roku? Rozmowy na temat rozwiązania Układu Warszawskiego – sojuszu wojskowego demoludów – i wycofania się Sowietów z Polski toczyły się już od jakiegoś czasu, ale nic jeszcze nie było przesądzone. Nikt nie mógł być pewien, jak zachowa się upadające imperium. Ostatecznie Układ Warszawski uległ rozwiązaniu w lipcu, a nieco wcześniej Rosjanie zaczęli wycofywać swoje jednostki z Polski.

- Polskie władze dowiedziały się o tym zaledwie dzień wcześniej, 8 kwietnia, na konferencji prasowej zwołanej przez generała Wiktora Dubynina, dowódcę Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej –

wspomina Dariusz Czerniawski. - Konferencja odbyła się w najbardziej reprezentacyjnym budynku borneńskich koszar, Domu Oficera. Obecny na konferencji pełnomocnik polskiego rządu, generał Zdzisław Ostrowski był niezwykle zaskoczony informacją o wyjeździe wojsk radzieckich. Cała ta sytuacja była upokarzająca dla polskiego rządu i polskiego generała.

Miała bowiem pokazać światu, że Rosjanie sami decydują o wycofaniu swojej armii, robią to na swoich warunkach: kiedy chcą i jak chcą. - Na uroczyste pożegnanie 9 kwietnia pośpiesznie zorganizowano polską delegację rządowo-parlamentarną, która przyleciała z Warszawy do Bornego Sulinowa śmigłowcem – dodaje Dariusz Czerniawski. - Przybyli przedstawiciele władz województwa koszalińskiego oraz dowództwa Wojska Polskiego. Zorganizowano też delegację młodzieży szkolnej... w tym licealistów ze Szczecinka...

Zachowały się inne filmy i zdjęcia z tego dnia. Był początek wiosny, już ciepło, ale deszczowo. Na placu apelowym tłoczą się żołnierze, jest orkiestra i sporo cywilów, w tym dzieci, bo Borne to przecież miasto wojskowe, ale z w miarę normalnym życiem. Powiewają flagi republik sowieckich, na trybunie cisną się wyżsi oficerowie polscy i sowieccy. Ci drudzy zdają się mieć niepewne miny – wszak żegnają sojusznika, z przymusu i konieczności, ale sojusznika, z którym jeszcze całkiem niedawno prowadzili wspólne manewry i snuli plany ataku na zachodnią Europę. Rosjanie też nie wiedzą, co ich spotka w ojczystym, walącym się kraju. Tak, ten dzień zmienił wszystko...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto