Tak stawali na podium w Kielcach wychowankowie SP w Komornikach - najlepsi spece od jazdy na rowerze w województwie w kategorii szkół podstawowych.
(fot. Rafał Banaszek)
Michał Borkowski, Emil Lipniak i Sebastian Klim ze Szkoły Podstawowej w Komornikach to najlepsza drużyna w swojej kategorii wiekowej w jeździe na rowerze w całym województwie świętokrzyskim. Mówią, że ich szkoła leży na końcu świata, ale ten świat usłyszał o ich niewielkiej placówce po raz kolejny.
Uczniowie z Komornik dostali w nagrodę po rowerze górskim, kaski i dresy.
(fot. Rafał Banaszek)
Do Szkoły Podstawowej w Komornikach, w gminie Kluczewsko, uczęszcza tylko 79 uczniów. Choć placówka ta nie grzeszy wielkością, to na brak talentów nie może narzekać. Miesiąc temu trójka jej wychowanków: Michał Borkowski, Sebastian Klim i Emil Lipniak zwyciężyła we Włoszczowie w powiatowych eliminacjach Ogólnopolskiego Turnieju Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym. 14 maja potwierdzili swoją wysoką formę i zwyciężyli z wielką klasą podczas finału wojewódzkiego w Kielcach. W nagrodę za swoją wygraną otrzymali po rowerze górskim każdy, kaski, puchary i dresy z logiem województwa świętokrzyskiego. W tych strojach siądą na rowery podczas finału krajowego, który odbędzie się we Włocławku (25-29 maja).
Dodatkowo Michał Borkowski z Januszewic, uczeń piątej klasy, zajął trzecie miejsce w klasyfikacji indywidualnej na najlepszego znawcę przepisów prawa ruchu drogowego. Nie bez kozery na eliminacjach powiatowych we Włoszczowie został okrzyknięty najlepszym zawodnikiem. Warto dodać, że sukces przywieźli z Kielc również ich starsi koledzy z Publicznego Gimnazjum numer 1 we Włoszczowie. Podopieczni Marcina Sztuki: Paweł Owsikowski, Dariusz Sprawka i Damian Stolarski, którzy w powiecie również byli najlepsi, wywalczyli wicemistrzostwo w województwie. Niestety, na finał krajowy już nie pojadą.
Opiekun chłopaków ze szkoły w Komornikach, Wiesław Fiecek, który na co dzień uczy w szkole plastyki i techniki twierdzi, że sukces jego podopiecznych leży w solidnym treningu i wielkim zaangażowaniu młodych cyklistów. - Od września ubiegłego roku ćwiczymy na okrągło. Zimą trenowaliśmy na sali gimnastycznej. Jakieś trzy miesiące temu nasiliła się nasza praca. Zbliżały się eliminacje powiatowe. Muszę powiedzieć, że ta trójka chłopaków - szczęśliwców, nie miała łatwej drogi do tego, żeby reprezentować naszą szkołę w powiecie. Poprzeczka w naszych eliminacjach szkolnych była postawiona naprawdę wysoko. Wszyscy chcieli być w drużynie, ale udało się tylko Michałowi, Emilowi i Sebastianowi - opowiada opiekun zdolnych chłopaków.
To on dla potrzeb ich szkolenia wspólnie z dyrekcją i pracownikami zorganizował przed szkołą tor przeszkód i minimiasteczko z rondami. Takiego oznakowania poziomego, jakie tutaj zastosowano, mogliby pozazdrościć tej szkole nawet mieszkańcy miast. W żadnej szkole w powiecie włoszczowskim nie ma tak elegancko i fachowo wymalowanego oznakowania drogowego. To zasługa wójta i Rady Gminy Kluczewsko, którzy ufundowali nakładkę bitumiczną. Na jesień ubiegłego roku oznakowano asfalt z pieniędzy, które zarobiła szkoła.
To nie pierwszy sukces wychowanków z tej niewielkiej szkoły. Od kilku lat drużyna z Komornik w różnym składzie zajmowała pierwsze miejsca podczas zawodów powiatowych z bezpieczeństwa ruchu drogowego. W województwie również zajmowali czołowe miejsca, ale nigdy nie byli liderami. Aż do ubiegłej soboty. - Z naszej szkoły wyszedł narybek do gimnazjum w Kluczewsku. I to on zajmował wysokie miejsca w województwie i reprezentował nawet Świętokrzyskie na turnieju krajowym - przypomina Wanda Popczyk-Fiecek, dyrektor szkoły. Dodaje skromnie, że w Komornikach to nie pierwsze rowery za wygraną w turnieju motoryzacyjnym. Pięć podobnych już testują na drogach młodzi bohaterowie dwóch kółek.
ZASŁUŻYLI NA SUKCES
Emil Lipniak, najmłodszy uczestnik: - Oprócz tego, że ćwiczyłem w szkole, to jeszcze tata zrobił dla mnie tor przeszkód na podwórku przed domem. Długo ćwiczyłem, żeby dojść do wprawy.Michał Borkowski, najstarszy uczestnik: - Dużo wolnego czasu poświęcałem w domu, żeby przygotować się do testu. Tak bardzo pragnąłem, żeby znaleźć się w reprezentacji szkoły. W ubiegłym roku zazdrościłem swoim kolegom, którym to się udało. Ciężko pracowałem, żeby w tym roku spełniło się moje marzenie. Kiedy wracałem szczęśliwy z Kielc, przed furtką oczekiwali na mnie mama, sąsiedzi, koledzy i koleżanki z klasy. Bardzo się ucieszyli z naszej wygranej.
Sebastian Klim: - Początki treningów były trudne. Wydawało mi się, że tor przeszkód na placu szkolnym jest nie do pokonania. Już po dwóch dniach zauważyłem u siebie poprawę. To dodało mi chęci do dalszych ćwiczeń. Moi rodzice kupili mi nawet kodeks ruchu drogowego, żebym się lepiej przygotował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
