Szczecinecki projekt został bardzo wysoko oceniony przez resort pracy i polityki społecznej. W ogólnopolskim rankingu znalazł się na trzecim miejscu, z 26 projektów złożonych w województwie zachodniopomorskim dofinansowanie otrzymało jedynie 16, w tym oczywiście Szczecinek. Miasto dostanie blisko 84 tysiące złotych - prawie 50 tysięcy na żłobek "Bajkowa Kraina" i ponad 34 tys. zł na grupę żłobkową w Przedszkolu "Tęcza".
Przypomnijmy, że żłobek powstał w wyremontowanej przez samorząd dawnej przychodni lekarskiej przy ulicy Koszalińskiej. Oficjalnie ruszył w lutym tego roku. Dziś już ma prawie komplet 32 maluchów w wieku od dwóch lat. Starszymi (do trzech lat) dziećmi zajmuje się "Tęcza", w której ponad dwa lata temu utworzono 19-osobową grupę żłobkową. Miasto do każdego z dzieci dopłaca prowadzącym żłobki 300 zł miesięcznie. - Dzięki uzyskanemu dofinansowaniu uda nam się obniżyć koszty utrzymania obu placówek - mówi Marcin Wilk, szef wydziału rozwoju ratusza w Szczecinku. Miejska dotacja zmniejszy się do 150 zł miesięcznie, "uwolnione" pieniądze pozostaną w budżecie samorządu i muszą być przeznaczone na wydatki związane z szeroko pojętą oświatą. Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas trochę żałuje, że dofinansowanie nie pozwala obniżyć opłat ponoszonych przez rodziców (w żłobku - z wyżywieniem - to maksymalnie 482 zł miesięcznie, w "Tęczy" około 350 zł), ale zapewnia, że znajdzie się przeznaczenie na zaoszczędzone pieniądze. - Konkrety zależą od realizacji budżetu - mówi.
Spadną natomiast opłaty za przedszkola. Przypomnijmy, że po ostatnich zawirowaniach z rządowym programem dopłat do przedszkoli, nie było wcale to takie pewne. Początkowo planowano bowiem, od września że szósta i siódma godzina pobytu dziecka w przedszkolu (pięciogodzinna podstawa w placówkach publicznych jest za darmo) będzie kosztować złotówkę. Obecnie gminy same ustalają te opłaty, w jedynym szczecineckim przedszkolu publicznym im. Kornela Makuszyńskiego wynosi rodzice płacą 2,35 zł za godzinę. Każda nieobecność i szybsze odebranie dziecka z przedszkola jest rozliczana na koniec miesiąca.
Okazało się jednak, że resorty edukacji i finansów z powodów kłopotów budżetu państwa chciały zmiany przesunąć na przyszły rok. Po protestach rodziców premier Donald Tusk znalazł jednak dodatkowe pieniądze i wycofał się w wycofania z przedszkolnej rewolucji. Od września złotówkę kosztować będą nie tylko szósta i siódma, ale i ósma godzina w przedszkolu. To w Szczecinku zmniejszy miesięczne koszty dla rodziców o ponad 100 złotych.
Skorzystają także rodzice dzieci z przedszkoli niepublicznych, których w Szczecinku jest najwięcej. Obecnie płacą stałą opłatę (220-240 zł miesięcznie) niezależną od czasu pobytu w przedszkolu, czy nieobecności z powodu choroby. Plus około 5-6 zł dziennej stawki żywieniowej. - Aby nasi rodzice płacili mniej wejdę oczywiście od września w system godzinowy - mówi Bożena Kawczyńska, dyrektorka Przedszkola "Miś". - Z jednym zastrzeżeniem: umowy z rodzicami skonstruujemy tak, aby dzieci nie były odbierane przed godziną 14, bo to dezorganizuje pracę przedszkola i nie pozwala przedszkolakom skorzystać z zajęć dodatkowych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?