Targi Modny Ślub w Kielcach. Edyta Herbuś wybierała najpiękniejszą suknię

Sala wokół sceny, na której tańczyli profesjonaliści, zapełniła się ćwiczącymi parami przyszłych nowożeńców i tych, którzy po prostu chcieli się nauczyć podstawowego kroku salsy.

- Przyszliśmy, bo za 3 tygodnie ślub, a my nie zdecydowaliśmy się jaki taniec mamy zaprezentować na forum rodziny - mówiła nam Ewelina Bożek, przyszła panna młoda. - Nie chcemy powielać walca wiedeńskiego, tylko wybrać gorętsze rytmy. A salsa jest do tego doskonała - wtórował narzeczony Eweliny, Jarek Mysło - Przyjechaliśmy na targi, aż z Pińczowa, by nauczyć się tańczyć razem z Edytą.

Brawurowo i ekspresowo prowadzony kurs salsy przyniósł efekt w postaci odtańczonego fragmentu tańca przez kilkadziesiąt osób.

Sama Edyta pojawiła się na targach Modny Ślub także w roli przewodniczącej jury konkursu Bridal Awards, który miał wyłonić najpiękniejsze suknie ślubne sezonu 2010. Konkurs zorganizowano po raz pierwszy, ale jury obejrzało w półfinale aż 28 projektów sukien. Były wśród nich suto zdobione błyszczącymi kryształami Swarovskiego, klasycznie proste z jednym dominującym elementem, jak i te z odsłoniętymi nogami i dopinanym trenem lub długą spódnicą.

- Wszystkie suknie miały coś niepowtarzalnego w sobie - mówiła Edyta Herbuś, przewodnicząca jury - Wybór był trudny, ale nie spieraliśmy się bardzo o werdykt, a nawet niektóre wybory zbiegły się z wyborem publiczności...

Do finału zakwalifikowało się jedynie 10 projektów , a spośród nich wybrano 3 najpiękniejsze. Pierwsze miejsce i nagrodę główną Bridal Awards zdobyła suknia z numerem 19 - marki Cymbeline, a nagrodę odebrała Magdalena Basąg, współwłaścicielka salonu firmowego Cymbeline w Kielcach. Prosta suknia miała kryształki nadszywane na cudowny haft Richelieu, wyglądający jak misterna wycinanka. Robiła oszałamiające wrażenie w świetle lamp i fleszy - tak jak prawdziwa, wyjątkowa kreacja ślubna.

Drugie miejsce przypadło sukni z numerem 28, która łączyła w sobie finezję przezroczystego gorsetu naszywanego koronką oraz wyjątkowość spódnicy stworzonej z prawdziwego morza, nakładanych na siebie warstw ulotnego materiału. Ten werdykt jury zbiegł się też z opinią publiczności, która właśnie sukni nr 28 przyznała swoją nagrodę.

Trzecie miejsce przypadło w udziale sukni nr 20, wykonanej z gładkiej mleczno-białej tkaniny, łagodnie opływającej sylwetkę z jednym motywem kwiatowym skrzącym się światłem kryształów Swarovskiego.
Projekty nagrodzone drugim i trzeci miejsce oraz nagroda publiczności okazały się sukniami jednej, kieleckiej marki MS Moda.