Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr w Koszalinie zaczyna nowy sezon

Rozmawiała Joanna Krężelewska
– W tym sezonie przygotujemy sześć premier. Pod koniec roku młodzi widzowie zobaczą bajkę, w marcu starsi farsę w reżyserii Jerzego Bończaka – informuje Zdzisław Derebecki, dyrektor BTD.
– W tym sezonie przygotujemy sześć premier. Pod koniec roku młodzi widzowie zobaczą bajkę, w marcu starsi farsę w reżyserii Jerzego Bończaka – informuje Zdzisław Derebecki, dyrektor BTD. Radek Koleśnik
Rozmowa ze Zdzisławem Derebeckim, dyrektorem Bałtyckiego Teatru Dramatycznego im. Juliusza Słowackiego w Koszalinie. W sobotę BTD rozpoczyna sezon artystyczny 2011/2012.

Łyk historii

Łyk historii

Pierwszy sezon artystyczny rozpoczął premierą sztuki Aleksandra Fredry "Śluby panieńskie" w reżyserii Ireny Górskiej- Damięckiej. Premiera odbyła się 16 stycznia 1954 roku w budynku Wojewódzkiego Domu Kultury, od którego wynajęto scenę na tę okoliczność.

- Początek sezonu będzie nietypowy, bo widzowie zobaczą dwa spektakle. Dlaczego?
- W Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, jednym z najbardziej znaczących przeglądów teatralnych w Polsce, z 87 zgłoszonych przedstawień 11 dostało się do finału, w tym nasz spektakl "Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" w reżyserii Anny McCracken. Ten fakt to już wielki sukces, który pokazuje jak daleką drogę przeszedł nasz teatr. Przedstawienie zostało zauważone, a nasza aktorka Katarzyna Ulicka-Pyda została wyróżniona. Ten właśnie spektakl będzie drugim, który zobaczą widzowie.

- Pierwszym będzie premierowa "Kartoteka", dramat trudny, niespójny.
- Ale opowiedziany tak, że godzina dwadzieścia mija jak piętnaście minut. Staram się swoje oceny zachowywać dla siebie, ale tym razem powiem, że moim zdaniem to najlepsze przedstawienie, jakie Piotr Ratajczak zrobił w naszym teatrze.

- W ciągu trzech najbliższych weekendów czekają nas aż trzy premiery. Dlaczego aż takie tempo?
- W czwartek zakończy się wymiana mechaniki sceny, dlatego nie mogliśmy rozpocząć sezonu z początkiem września. Termin premiery "Strategii motyli" był uzgodniony wcześniej z Joanną Trzepiecińską, która gra w nim główną rolę. Dużo wcześniej zarezerwowaliśmy termin premiery "Jak być kochaną", którą reżyseruje Weronika Szczawińska. To jej nagroda za zajęcie drugiego miejsca w pierwszej edycji mTeatru.

- Czy w tym roku czeka nas trzecia edycja tej imprezy?
- Wystartowaliśmy dzięki oszczędnościom teatru. Niestety, te pieniądze się kończą. Jest bardzo duże ryzyko, że festiwal się nie odbędzie, bo nie mam dziś rezerw w budżecie. Złożyliśmy wniosek o finansowanie mTeatru do ministra kultury, więc nadzieja jest. Najgorszym rozwiązaniem będzie mTeatr co dwa lata.

- Na koniec przyjemniejszy temat. Pięknie się zrobiło wokół teatru...
- W sobotę udostępnimy widzom wejście główne, ale prace na placu potrwają jeszcze do końca września. Mamy pomysły, co zrobić, bo ten plac ożył. Chcemy, żeby było tu nie tylko ładnie, ale by to miejsce było poświęcone kulturze. Szeroko pojętej, nie tylko teatrowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!