Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tegoroczna zima zaskoczyła kierowców po raz drugi

Źródł: Aviva / bezpieczneprowadzenie.pl
Dokładne odśnieżenie samochodu przed jazdą może nas uchronić przed wypadkiem
Dokładne odśnieżenie samochodu przed jazdą może nas uchronić przed wypadkiem Fot. Goodyear
Narzekamy na służby drogowe i zarzucamy im nieprzygotowane do mrozów, tymczasem sami zdajemy się być kompletnie zaskoczeni aurą i lekceważymy wymianę opon oraz staranne odśnieżenie pojazdu czy oskrobanie szyb.

Sporo jest jeszcze takich kierowców, którzy w ramach oszczędności zakładają zimowe opony tylko na oś napędową. Montaż 2 opon zimowych wyłącznie na jednej osi zakłóca równowagę przyczepności samochodu przez bardzo łatwo jest doprowadzić do wypadku.
Jak podkreślają eksperci, najgroźniejszą i najtrudniejszą do opanowania sytuacją jest silne i niespodziewane zarzucenie tyłu samochodu (lub nawet obrócenia wokół własnej osi) w przypadku hamowania na śliskiej nawierzchni lub w przypadku jazdy po łuku

Właśnie z tego powodu, w przypadku, gdy mamy opony o różnym stopniu zużycia, zaleca się aby zawsze montować nowe lub mniej zużyte opony (o wyższym bieżniku) na tylną oś.

Dokładne odśnieżanie
Aby bezpiecznie jeździć zimą, trzeba przede wszystkim uzmysłowić sobie, że jazda samochodem w tym okresie wymaga czasochłonnego, lecz bardzo istotnego elementu - przygotowania samochodu do jazdy.
Rutyna, w którą wpada większość kierowców jest bardzo niebezpieczna. Rano, gdy chcemy czym prędzej jechać do pracy okazuje się, że w naszym planie dnia pojawiło się odśnieżanie i skrobanie szyb, czyli ok. 10 minut, których nie braliśmy pod uwagę.
Co wtedy wybrać? Sumiennie odśnieżyć i zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych za cenę spóźnienia do pracy? Czy może zbagatelizować problem i ruszyć zapewniając sobie minimum widoczności?
Taki kierowca "czołgista", spieszący się w porannych korkach, jest jak "ślepy kret". Często okazuje się, że dmuchawa rozgrzała się i jest gotowa rozpuszczać lód na naszych szybach w momencie, kiedy zamykamy samochód na pracowniczym parkingu.
Kierowcy, którzy odśnieżają tylko przednią szybę oraz fragmenty bocznych, stwarzają zagrożenie również dla innych.
Jadąc za samochodem, przez którego tylną szybę nie możemy obserwować ewentualnego zagrożenia, skupiamy się wyłącznie na jego światłach stopu i hamujemy za każdym razem gwałtownie i awaryjnie. Wystarczy chwila nieuwagi i kierowca "egoista" będzie miał naszą chłodnicę w swoim bagażniku.

Parujące szyby
Podczas opadów śniegu, wsiadając do samochodu zabieramy do środka dużą porcję wilgoci, której żadna dmuchawa gorącego powietrza nie jest w stanie pochłonąć. Przy obfitych opadach starajmy się zabierać jak najmniej wilgoci do kabiny samochodu. Otrzepmy kurtkę i buty ze śniegu.
Jeżeli w samochodzie mamy dywaniki welurowe, warto je na zimę zmienić na gumowe. W zimie wnosimy na butach dużo wilgoci, która później wsiąka w welurowe dywaniki. Taki dywanik chłonie wilgoć jak gąbka, a w nocy, kiedy auto stoi na parkingu, wilgoć zamarza. Podczas jazdy na powrót zamienia się w wodę, która pod wpływem wzrostu temperatury paruje i osiada się na szybach. To także potęguje parowanie szyb.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!