Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teksas: Badania na pawianach mogą przynieść sposób na pokonanie koronawirusa

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
pixabay
Sposobem na pokonanie śmiertelnego wirusa jest znalezienie zwierząt, które podobnie reagowałyby jak człowiek na zakażenie koronawirusem. Dlatego ośrodek w Teksasie podejmie badania na pawianach

W najlepszych laboratoriach na kuli ziemskiej trwa wyścig o powstrzymanie rozprzestrzeniania się śmiertelnego koronawirusa. Jak na razie bez sukcesu. Zdaniem naukowców nie pokonamy groźnego wirusa, jeśli nie znajdziemy odpowiedniego zwierzęcia, które będzie idealnym modelem badawczym dla zrozumienia tajemnicy Covid-19.

Wirus, który zainfekował już ponad sto tysięcy ludzi na całym świecie, zabił ponad 3500 osób (najwięcej w Chinach kontynentalnych) od momentu pojawienia się pod koniec ubiegłego roku w chińskim Wuhan poczynił ogromne postępy. Dlatego dla armii badaczy „polujących” na koronawirusa wyzwaniem jest znalezienie stworzenia, które po zakażeniu będzie miało podobne objawy jak człowiek.

Idealnym wydaje się gatunek małp naczelnych, który mogłyby wykazywać takie objawy po zakażeniu, jak kaszel, kichanie, gorączka i przekrwienie klatki piersiowej. „Polowanie” trwa m. in. w USA, jest ono ściśle koordynowane przez niewielką grupę laboratoriów uprawnionych do hodowli małp na których związane są z pawianami badanymi w jednym z ośrodków w Teksasie. Specjaliści przekonują jednak, że znalezienie terapii lub szczepionki może zająć miesiące lub lata i kosztować ponad miliard dolarów. Eksperymenty na zwierzętach mogą odkryć, jak działa wirus i jakie metody leczenia są najbardziej skuteczne. - To jedyny sposób, aby zrozumieć ten cały mechanizm – mówi Jean Patterson, wirusolog z Texas BioMedical Research Institute, prywatnej organizacji non-profit w San Antonio, która zajmuje się zwalczaniem chorób zakaźnych.

Na ten ośrodek kierują się oczy całego świata. Z powodu wielu protestów przeciwko dokonywania badań na zwierzętach takich ośrodków jest dziś niewiele, więc laboratoria unikają powielania wysiłków na tym samym gatunku. I tak centrum naukowe University of Wisconsin rozpoczęło badania nad gatunkiem małp Uistiti białoucha, marmozeta zwyczajna, a Rocky Mountain Laboratories w Montanie bada makaki.

Jest wreszcie wyjątkowa kolonia pawianów w Texas BioMedical. Ich stado liczy dziś blisko tysiąc osobników. Trzymane są one w klatkach przypominających ogród zoologiczny. Cały teren jest pod przykryciem w kampusie badawczym. Ośrodek jest wyposażony we wszystko, by małpom nie brakowało ruchu, a więc huśtawki, tunele, elementy skalne i różne zabawki. Pawiany są wychowywane przez matki w oddzielnych pomieszczeniach. Dba o nich dwunastu lekarzy weterynarii i dziewięciu ekspertów ds. zachowania zwierząt. Żadne ze zwierząt nie opuszcza terenu, ale badacze z ośrodka regularnie współpracują przy różnych badaniach i projektach naukowych z kolegami z innych ośrodków.

Zwierzęta te wykorzystano już do przetestowania leków przeciw Eboli, które są obecnie wdrażane w Afryce. - Każdy naukowiec z całego świata może do nas zadzwonić, możemy się konsultować – mówi rzeczniczka ośrodka Lisa Cruz.

Labs podejmował już wysiłki badawcze po wybuchu epidemii SARS w 2003 roku zaszczepiając m. in. makaki, wyjce, małpy zielone i wiewiórki. Patterson mówi, że nie zaobserwował wtedy u małp objawów podobnych do ludzi, którzy zapadli na SARS.

Po raz pierwszy o rozprzestrzenianiu się nowego koronawirusa w Chinach Patterson dowiedział się z grudniowych doniesień prasowych. Od połowy stycznia badacze Texas BioMedical zaczęli zastanawiać się, w jaki sposób mogą pomóc w zwalczaniu koronawirusa. - Właśnie po to jesteśmy - mówi Schlesinger.

Jako niezależna organizacja non-profit Texas BioMedical jest rzadkością wśród laboratoriów badawczych w USA, gdzie dominują uniwersyteckie i rządowe laboratoria. Otrzymuje ono 80 procent swojego rocznego budżetu w wysokości 60 milionów dolarów od federalnego National Institutes of Health.

Badania na zwierzętach są bardzo istotne, ale obarczone wieloma napięciami. Cruz przypomina, że takie laboratoria jak to w Teksasie są atakowane przez obrońców praw zwierząt, a praca w nich odbija się emocjonalnie na wszystkich, którzy pracują z naczelnymi.

Nie ma gwarancji, że zostanie znaleziony odpowiedni model zwierzęcia, które zachowywałoby się po zakażeniu koronawirusem jak człowiek.

Badacze przypominają też, że koronawirus może się mutować, może więc „uciekać” badaczom. Może słabnąć i znikać, zanim jego model zostanie udoskonalony, ale nieuchronnie pojawi się kolejny koronawirus i wtedy naukowcy będą musieli wysiłki podejmować na nowo.

Koronawirus w Polsce. SARS-Cov-2 na paczce z Chin lub u psa?...

Jeśli specjaliści dostaną odpowiednie fundusze, mogą opracować trwałe rozwiązanie, być może uniwersalną szczepionkę przeciw koronawirusowi, co może ograniczyć zagrożenie z jego strony.- Dlatego musimy dokończyć naszą pracę – dodaje Schlesinger.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Teksas: Badania na pawianach mogą przynieść sposób na pokonanie koronawirusa - Portal i.pl