Telefon stacjonarny czy komórkowy?

- Razem z mężem mamy telefon stacjonarny od czterdziestu lat. Ostatnio płacimy 90 zł abonamentu. W zamian możemy przez 1.200 minut miesięcznie rozmawiać za darmo, ale tylko z ludźmi, którzy mają numery należące do Telekomunikacji. Dzwonić możemy po całej Polsce, dodatkowo płacimy tylko za rozmowy zagraniczne i połączenia z numerami komórkowymi - mówi Anna Wnuk, Czytelniczka z Koszalina. - Niedawno zadzwonili do nas z Netii, że mogą zaoferować nam 24 godziny na dobę rozmów po całej Polsce, bez żadnych ograniczeń, niezależnie od tego, w jakiej sieci ktoś ma numer stacjonarny, i to wszystko za 59 zł. Na dodatek nie musimy zmieniać numeru telefonu, a przeniesienie załatwi firma za nas. Musimy tylko podpisać z nimi umowę na dwa lata.

Pani Anna twierdzi, że gdy mąż zgodził się na przysłanie umowy z Netii, aby mogli ją spokojnie przeczytać i podjąć ostateczną decyzję, od razu następnego dnia otrzymali telefon z Telekomunikacji. Miły pan zaproponował, że jak podpiszą z Telekomunikacją umowę na dwa lata, to przez pół roku będą płacić tylko 1 złotych abonamentu. Kiedy zaczęli dopytywać dlaczego akurat teraz do nich dzwonią, pan odpowiedział, że Telekomunikacja docenia swoich wiernych klientów, którzy regularnie płacą rachunki.

Maria Piechocka z biura rzecznika prasowego grupy Telekomunikacja Polska SA twierdzi, że w tej chwili Telekomunikacja wprowadziła promocję dla wszystkich swoich klientów - zarówno nowych, jak i stałych. Ci, którzy płacą 50 i więcej złotych abonamentu i zdecydują się podpisać umowę na rok, przez trzy miesiące będą mieć abonament za 1 zł. Ci, którzy podpiszą umowę na dwa lata, uzyskają go za 1 zł przez sześć miesięcy.

- Promocja trwa, informujemy o niej klientów, ale ponieważ nie wszyscy czytają ulotki, które wysyłamy z rachunkami, to dodatkowo nasi operatorzy dzwonią do klientów - mówi M. Piechocka. - W tym przypadku musiał nastąpić zwykły zbieg okoliczności.
Jednak nawet w związku z pojawieniem się nowego operatora, TP SA nie zamierza obniżyć swojego abonamentu dla klientów.

- Mamy najtańszy abonament - twierdzi M. Piechocka. - Wynosi on 18 zł miesięcznie, ale przeznaczony jest wyłącznie dla osób, które są pod opieką ośrodków pomocy społecznej. Zresztą raczej nie obniżamy opłat, a staramy się dodawać coś nowego. Kiedyś abonament wynosił 42,70 zł i w tym nie było żadnych minut na rozmowy. Teraz jak ktoś płaci 50 zł co miesiąc, to ma w tym 60 darmowych minut na połączenia lokalne i strefowe. Wprowadzając promocje po prostu zmniejszamy wydatki na telefon.

Pani Anna ma wątpliwości. Twierdzi, że nie wie, co robić. Czy lepiej jest zostać w Telekomunikacji, czy przejść do Netii. Czy może, tak jak radzą jej dzieci, w ogóle zrezygnować z telefonu stacjonarnego, bo oboje z mężem mają telefony komórkowe. Na to pytanie, nikt jej jednak nie odpowie, decyzję musi podjąć sama.