Jak przystało na przyszłych konstruktorów maszyny, które dzisiaj wodowano, zaskakiwały nie tylko nowatorstwem materiałów użytych do produkcji. Nazwy druzyn tez wzbudzały zdumienie: Buła i spóła, Premium Bananas, Karate Maran, Sputnik, Informatyka Drink Team, Coce Team, Alina Team, Hałabała.
Wykorzystywano różnego rodzaju napędy. Jednak większość załóg stawiała na siłę własnych mięśni. Niektórzy z "pchaczy" z takim impetem rozpoczynali wyścig, ze wpadali w zimną, i nie ma co kryć, nie najczystszą toń naszej rzeczki.
Ich trud nagradzany był brawami i pełnymi uznania okrzykami. Potem zabawa przeniosła się pod akademiki, gdzie odbyły się inne konkurencje, m.in.konkurs pączkożerców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?