Zwrócili oni uwagę na olbrzymią aktywność jednego z genów w komórkach raka prostaty. Ów gen kontroluje produkcję enzymu, który jest niezbędny w trawieniu nasyconych kwasów tłuszczowych.
Występują one powszechnie w produktach spożywczych pochodzenia zwierzęcego, m.in. w nabiale i mięsie. Im częściej spożywamy te produkty, tym więcej potrzebujemy enzymu do ich strawienia. - U osób preferujących tłustą dietę gen zwany AMACR pracuje na pełnych obrotach, a jego duża aktywność może doprowadzić do problemów zdrowotnych. Organizm przeciążony trawieniem zaczyna popełniać błędy. Dieta pełna tłuszczów zwierzęcych może być przyczyną miażdżycy, cukrzycy, otyłości i niektórych nowotworów - mówi Angelo De Marzo.
Znalezienie w komórkach rakowych ogromnych ilości enzymu AMACR sugeruje, że albo sama obecność tej substancji, albo też wysoka aktywność genu, który odpowiada za jej produkcję, sprzyja rozwojowi guza nowotworowego. - Scenariusz może być taki: dieta bogata w tłuszcze zwierzęce zwiększa aktywność genu pomagającego w ich trawieniu. Skutkiem ubocznym jest zainicjowanie procesu rakotwórczego.
Hipoteza ta wymaga sprawdzenia. Jednak wiemy już, że u wielu mężczyzn chorych na raka prostaty poziom enzymu AMACR przekracza wielokrotnie normę. Wiedza ta może pomóc we wczesnym wykryciu choroby - podkreśla naukowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?