To była tragiczna noc

PYTANIE DO EKSPERTA

Czy sąd mógł zabrać Jackowi K. prawo jazdy na motocykl, a zostawić na samochód? - pytamy Elżbietę Lipińską, prokuratora rejonowego w Drawsku Pomorskim:

- Prokuratura wnioskowała o odebranie Jackowi K. uprawnień do kierowania wszystkimi pojazdami mechanicznymi. Sąd zadecydował, by zabrać mu uprawnienia do kierowania motocyklami, pozostawiając prawo jazdy kategorii "B". W większości przypadków za jazdę po spożyciu alkoholu zabierane są uprawnienia na wszystkie pojazdy. Jednak kodeks karny przewiduje, że w wyjątkowych okolicznościach może pozostawić oskarżonemu uprawnienia na poszczególne kategorie pojazdów. W mojej ocenie, w tym przypadku żadne szczególne okoliczności nie zachodziły. Wyrok jest nieprawomocny, jednak ze względu na śmierć Jacka K. nie będziemy się od niego odwoływali.

W poniedziałek o godz. 22.40 49-letni Jacek. K. ze Złocieńca jechał wąską drogą z Chlebowa do Starego Worowa. Obok siedziała 36-letnia pasażerka. W pewnym momencie, na zakręcie drogi, mężczyzna stracił panowanie nad autem. Prowadzony przez niego vokswagen passat znalazł się na poboczu i z impetem uderzył w przydrożne drzewo.

- Kobietę udało nam się uwolnić z pojazdu. Karetka zabrała ją do szpitala. Mężczyzna nie dawał oznak życia. Miał zakleszczone w aucie nogi - mówi Andrzej Podolak, dyżurny z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Drawsku Pomorskim. Mimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji Jacek K. zmarł.

Dodajmy, że kilkanaście godzin wcześniej Jacek K. stanął przed Sądem Rejonowym w Drawsku Pomorskim, oskarżony o prowadzenie motocykla pod wpływem alkoholu. Sąd uznał go winnym. Mężczyzna otrzymał wyrok pozbawienia wolności w zawieszeniu i zakaz prowadzenia motocykli. Sąd nie odebrał mu jednak uprawnień do kierowania samochodem.

Trudno powiedzieć, o której godzinie doszło do drugiego z wypadków. Wiadomo jedynie, że wczoraj o godz. 5.45 mieszkaniec Świerczyny jadący rowerem do pracy w okolicach wsi Wielboki (gmina Wierzchowo) zauważył zakleszczony pomiędzy dwoma drzewami samochód. Powiadomił o tym policję. Na miejscu okazało się, że w środku znajduje się martwy już kierowca. Później ustalono, że jest to Paweł S., niespełna 17-letni mieszkaniec Złocieńca. Chłopak nie miał prawa jazdy. Bez wiedzy konkubenta swojej matki zabrał kluczyki od auta i postanowił przejechać się skodą.