To dzieci uszkodziły kołobrzeską rzeźbę - Turystkę. Monitoring pokazał rozbrykaną trójkę pod opieką dwóch kobiet

W poniedziałek o godz. 15.30 minie czas wyznaczony przez prezydent Kołobrzegu Annę Mieczkowską na dobrowolne zgłoszenie się sprawcy uszkodzenia rzeźby stojącej w centrum miasta. Rzeźba, o której mowa to Turystka, mniej więcej naturalnej wielkości postać kobiety, która jedną ręką trzyma walizkę, a drugą robi selfie. Fotografuje się aparatem w telefonie komórkowym zamontowanym na kijku. Ten kijek to newralgiczny punkt interaktywnej rzeźby - był już niszczony 4 - krotnie. Przed kilkoma dniami został tak wygięty, że wymagał odcięcia i naprawy. Kamery miejskiego monitoringu nagrały sprawców - to dzieci, które pod opieką dwóch kobiet (pewnie mam) przechadzały się po kołobrzeskiej starówce. Dzieciarnia uwieszała się na kijku, który nie wytrzymał ciężaru. Potem cała piątka powędrowała dalej, przeszła przed ratuszem i ulicą Gierczak zeszła w stronę muzeum i Parsęty. Koszt naprawy szacowany jest na kilkaset złotych. - Jeśli nikt się nie zgłosi złożymy zawiadomienie na policji - mówi rzecznik prezydent Anny Mieczkowskiej, Michał Kujaczyński. Po ostatnim uszkodzeniu i podobnym apelu, sprawca złamania kijka zgłosił się w wyznaczonym czasie.