Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toksyczne substancje na terenie byłego Kazelu w Koszalinie [wideo]

Rafał Wolny
Obiekty dawnego Kazelu w Koszalinie zostaną rozebrane do „gołej ziemi”
Obiekty dawnego Kazelu w Koszalinie zostaną rozebrane do „gołej ziemi” Radek Koleśnik
Podczas rozbiórki Kazelu przy ul. Morskiej w Koszalinie znaleziono groźne substancje, ale urzędnicy zapewniają, że wszystko zostało już zabezpieczone.

Trwa rozbiórka zabudowań po Kazelu przy ul. Morskiej. Przy okazji otrzymujemy niepokojące sygnały. - Tu kiedyś składowano cyjanek azotu, który teraz się ulatnia, a robotnicy pracują bez masek i jakichkolwiek zabezpieczeń - poinformował nas anonimowo mężczyzna, przedstawiający się, jako jeden z pracowników.

Postanowiliśmy zobaczyć na miejscu, jak wygląda rozbiórka. To co od razu rzuca się w oczy, to fakt, że prace są niezabezpieczone i każdy może wejść na ich teren. My spędziliśmy tam kilkanaście minut, nim ktoś zwrócił na nas uwagę. Oprócz azbestowych płyt, nie dostrzegliśmy jednak żadnych beczek ani innych śladów niebezpiecznych odpadów. - Owszem, były takie, ale zostały usunięte jeszcze zanim weszliśmy na obiekt, dlatego nasi pracownicy są całkowicie bezpieczni - zapewnił nas kierownik robót rozbiórkowych prowadzonych przez Domar.

- Wszystkie chemikalia zostały uporządkowane - podkreśla Wiesław Rybicki z firmy Pro-Wam, która jest właścicielem terenu, przekonując, że nie było tu tak groźnych substancji, jak rzeczony cyjanek azotu.

O sprawie wie Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska ratusza. - Podczas kontroli stwierdziliśmy kilkadziesiąt kartonów chemikaliów - kwasów, zasad, substancji żrących - wskazuje Robert Grabowski, rzecznik magistratu. - W ostatni piątek nasi pracownicy potwierdzili, że substancje zostały zabezpieczone i znajdują się pod stałym nadzorem. Właściciel ma czas na ich utylizację do 15 lutego.

Sam Pro-Wam nie wiąże żadnych planów inwestycyjnych z terenem przy ul. Morskiej. - Szukamy kupca na tę nieruchomość - mówi Jarosław Burzak, wiceprezes spółki.

Przypomnijmy, że na początku stycznia w jednym z budynków znaleziono ciała dwojga bezdomnych. Choć pierwotnie mówiono o śmierci z powodu zaczadzenia, odnalezienie szkodliwych substancji poddało tę tezę w wątpliwość. - Czekamy na protokoły z sekcji zwłok tych osób - mówi Adam Kuc, prokurator rejonowy.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!