Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz P. niedoszły zabójca malutkiej Amandy w izolatce. To kara za chamstwo na sali sądowej

(ces)
Radek Koleśnik
Siedem dni izolatki - taka kara spotkała Tomasza P. za przekleństwa, szarpaninę z policjantami i obrażanie sądu. Mężczyzna oskarżony jest o usiłowanie zabójstwa swojej dwumiesięcznej córeczki.

Jego agresję i chamstwo na sali sądowej opisywaliśmy już na naszym portalu.

- Nie będziemy tolerować takiego zachowania na sali rozpraw. Godzi to w powagę sądu - potwierdził informację o ukaraniu oskarżonego sędzia Waldemar Katzig, przewodniczący II Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Koszalinie.

Więzień umieszczony w izolatce musi być ubrany w więzienny drelich, spaceruje samotnie, nie może oglądać telewizji i słuchać radia, i przez kwartał nie ma prawa do paczek żywnościowych.

Okazuje się jednak, że mimo takiej decyzji sądu, Tomasz P. nie trafił od razu do izolatki. Dlaczego?
- Ze względu na opinię psychologa osadzony nie będzie na razie umieszczony w izolatce. Wysłaliśmy taką opinię do sądu, który zdecyduje o tym, czy karę zastosować, czy ją zmienić - zakomunikował nam Radosław Janas, zastępca dyrektora koszalińskiego aresztu śledczego.

Rozprawa Tomasza P. toczy się za zamkniętymi drzwiami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!