Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Tamborski: był wiceprezydentem, został starostą

Monika Makoś, [email protected]
Tomasz Tamborski
Tomasz Tamborski Fot. umkolobrzeg
Radni powiatowi powołali w środę nowego starostę. Od czwartku starostwem rządzić będzie Tomasz Tamborski, który jeszcze w środę był wiceprezydentem miasta.

Trzy pytania do...

Trzy pytania do...

Tomasza Tamborskiego, nowego starosty kołobrzeskiego

- Trzy miesiące przed wyborami zostaje pan starostą. Musi pan opuścić fotel wiceprezydenta Kołobrzegu ds. gospodarczych, stanowisko ważne dla miasta, i jednocześnie rozeznać się w sprawach starostwa. Nie będzie chaosu?
- Nie. W urzędzie miasta są ludzie, którzy doskonale znają swoją pracę. Zawsze też służę pomocą miastu. Jeżeli będzie potrzebna moja opinia, jestem do dyspozycji. Poza tym pracowałem z panem prezydentem Januszem Gromkiem przez 3,5 roku. Znamy się bardzo dobrze. I teraz, kiedy jeden z nas będzie starostą, drugi prezydentem, to będzie to na pewno z dużą korzyścią dla regionu. A jeżeli chodzi o mnie, to nie mam żadnych obaw. Ja lubię takie wyzwania.

- Jakie będą pana pierwsze decyzje?
- Teraz ważne jest, żeby sprawnie dokończyć inwestycje, które prowadzi już starostwo, czyli przebudowę ul. Wylotowej, termomodernizację Zespołu Szkół Morskich. Chcemy też aplikować o nowe pieniądze na schetynówki. Są już przygotowane projekty. Nie będzie na pewno wielkich zmian personalnych.

- Na ile decyzja o kandydowaniu na starostę była pana osobistą decyzją, a na ile Platformy?
- Taka była potrzeba. W sytuacji gdy Artur Mackiewicz, którego bardzo szanuję i który jest moim kolegą, złożył rezygnację, ktoś musiał objąć to stanowisko. Ja byłem do dyspozycji Platformy, bo jestem jej członkiem. Ale na pewno nie jest to dla mnie sytuacja w stu procentach komfortowa, że do starostwa przychodzę w takich okolicznościach.

Środowa sesja kołobrzeskiej rady powiatu nie wyjaśniła prawdziwych powodów odejścia Artura Mackiewicza ze stanowiska starosty zaledwie na trzy miesiące przed wyborami samorządowymi. W sprawie swojej rezygnacji Mackiewicz powtórzył tylko to, co już słyszeliśmy 16 sierpnia, kiedy to informował o swojej decyzji.

- Jeżeli jestem powodem jakieś nieporozumień czy niemiłej atmosfery w radzie powiatu, to ja się usuwam - powtórzył Artur Mackiewicz.

Po wystąpieniu starosty, który odpierał zarzuty między innymi o złą politykę personalną, kierowane pod jego adresem głównie przez radnych SLD, dyskusję na ten temat uciął radny Piotr Pasikowski.

- To rezygnacja to jest przecież efekt nieporozumień wewnątrz Platformy Obywatelskiej. Niepotrzebnie skupiamy uwagę na tabelkach czy cyferkach. To nie jest tak, że klub radnych opozycyjnych złożył wniosek o odwołanie i pan starosta się przejął i złożył rezygnację - mówił na sesji Pasikowski. - Wcześniej cokolwiek opozycja mu nie zarzucała, to pan starosta nic sobie z tego nie robił. Byłoby tak dalej, gdyby nie stracił poparcia w klubie PO-PSL. My tylko uczestniczymy w tej grze. Tylko cele tej gry nie są dla mnie jasne, bo odwoływanie starosty trzy miesiące przed końcem kadencji to za duże zamieszanie. To jest bawienie się zapałkami. Ale dla państwa (radnych PO-PSL - dop. red.) nie jest ważne, co będzie w urzędzie miasta czy starostwie. Ważne są dla was wasze własne sprawy.

Radni zagłosowali. Jedynym kandydatem był zgłoszony przez przewodniczącego klubu PO-PSL Jerzego Wolskiego Tomasz Tamborski, do środy wiceprezydent Kołobrzegu, członek Platformy Obywatelskiej. Innych propozycji nie było. Głosowało 18 radnych. 15 było za, dwóch przeciw. Jeden głos był nieważny. Głosowanie było tajne. Wicestarostą na wniosek nowego starosty został dotychczasowy wicestarosta, czyli Jerzy Kołakowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!