Jak nam powiedział jeden ze świadków zdarzenia, mężczyzna skoczył przed godziną 10 z okna budynku z 10. piętra.
- Pogotowie, które zostało wezwane na miejsce, podjęło próbę reanimacji. Bezskutecznie. Już go zabrali - powiedział nam świadek zdarzenia. - Podobno chłopak zostawił list pożegnalny - napisał na kartce "Mamo, nie mogę tak żyć", czy coś w tym rodzaju; mieszkał w jednym z pobliskich bloków - mówi nasz rozmówca.
Samobójca z Koszalina miał 21 lat.
Nie pomogła próba reanimacji, którą przeprowadzili ratownicy z pogotowia. Chłopak zginął. Co go pchnęło do desperackiego kroku? Nie wiadomo. Z naszych informacji wynika, że zostawił pożegnalny list adresowany do matki.
Na miejscu była policja, a także prokurator. Podjęta została decyzja o zaleceniu sekcji zwłok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?