Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Stojkowie. Dziecko zginęło pod kołami śmieciarki. Kierowca z zarzutami

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Do tragedii doszło na terenie posesji w Stojkowie
Do tragedii doszło na terenie posesji w Stojkowie Iwona Marciniak
Kołobrzeska prokuratura i policja prowadzi dochodzenie, które ma wyjaśnić okoliczności czwartkowej tragedii w Stojkowie (gm. Dygowo). Pod kołami śmieciarki zginął tam 2 - letni chłopczyk. Kierowca pojazdu był trzeźwy. - Został jednak zatrzymany do wyjaśnienia - mówi Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, Ryszard Gąsiorowski. Rodzina dziecka nie została jeszcze przesłuchana. Bliscy chłopca mimo pomocy psychologa są nadal w złym stanie psychicznym.

Do wypadku doszło na terenie posesji, na którą wjechał specjalistyczny pojazd Miejskiego Zakładu Zieleni. Dróg i Ochrony Środowiska. Jak wynika z wstępnych ustaleń, specjalistyczny pojazd cofał, by dojechać do pojemników na odpady.

- Z relacji dwóch mężczyzn, którzy wraz z kierowcą stanowili zespół obsługujący śmieciarkę wynika, że gdy samochód wykonywał manewr, żaden z nich nie widział by ktokolwiek znajdował się na drodze - mówi prokurator Gąsiorowski.

Pojazd miał stanąć dopiero wtedy, gdy obsługa śmieciarki zobaczyła krzyczącą i machającą osobę.

Prokurator zdecydował o zatrzymaniu kierowcy śmieciarki, do wyjaśnienia. Będzie przesłuchiwany, po wysłuchaniu pozostałych świadków. Do piątkowego południa nie udało się jednak przesłuchać rodziny chłopca. Nie pozwalał na to ich stan psychiczny.

Prokurator zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok dziecka. Już w czwartek przeprowadzono oględziny na miejscu wypadku. Będzie nim poddana także śmieciarka.

Aktualizacja: Zarzuty dla kierowcy śmieciarki

45 - letni Paweł Z., mieszkaniec powiatu kołobrzeskiego usłyszał w piątek zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. W czwartkowe południe, w wiosce Stojkowo (w gminie Dygowo) śmieciarka którą kierował, potrąciła 2 - letniego chłopca. Dziecko zginęło na miejscu.

- Paweł Z. usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym przez zaniechanie obserwacji toru jazdy i nie zapewnienie sobie asekuracji podczas poruszania się po terenie posesji - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski.

Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na zadawane mu pytania. - W związku z tym, że zarzut dotyczy nieumyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego, prokurator nie wniósł o areszt dla Pawła Z. - tłumaczy prokurator Gąsiorowski. Mężczyzna został objęty dozorem policji. Ma zakaz opuszczania kraju, musi też złożyć poręczenia majątkowe. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Tragedia w Stojkowie w gminie Dygowo. 2-letni chłopczyk zginął pod kołami śmieciarki

Zobacz także Wypadek na ulicy Gnieźnieńskiej w Koszalinie

POLECAMY TAKŻE

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo