Trasa S11 nabrała już wyglądu. Budowa idzie zgodnie z planem [ZDJĘCIA]

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Wrzesień 2023 roku to najbardziej prawdopodobny termin oddania do użytku trasy S11 z Koszalina do Bobolic. Ale nieoficjalnie mówi się, że droga może zostać otwarta już nawet w wakacje.

Mowa o 48 kilometrach trasy szybkiego ruchu S11, których budowa zaczęła się w ubiegłym roku. Dziś poziom realizacji niektórych odcinków przekracza już 90 procent. Tempo jest więc naprawdę imponujące.

Trasa S11 z Koszalina do Bobolic jest podzielona na trzy etapy, każdy jest wykonywany przez inną firmę. Odcinek Koszalin - Zegrze Pomorskie o długość 16,8 km buduje spółka Budimex. Odcinek Zegrze Pomorskie - Kłanino o długość 19,3 km buduje spółka Mostostal Warszawa, a odcinek Kłanino - Bobolice o długość 11,6 km wykonuje Kobylarnia i Mirbud. Wszystko razem będzie kosztowało 1,736 miliarda złotych.

-Nie mamy żadnych opóźnień w realizacji tej inwestycji i rzeczywiście na tę chwilę termin oddania drogi do użytku, wyznaczony na trzeci kwartał 2023 roku, nie jest zagrożony – zapewnia nas Mateusz Grzeszczuk, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie.

W tej chwili zaczynają się – jak raportuje nam rzecznik – intensywne prace bitumiczne. Zaplanowane jest już także znakowanie poziome i pionowe, na plac budowy przywożone są już wszelkie bariery. Lada chwila ma być gotowy MOP w Niekłonicach. Na trasie realizowanych kilka obiektów mostowych, najdłuższy to estakada, liczy 326 metrów. Obiekt w okolicach miejscowości Przydargiń ma 13 metrów wysokości i aż 8 przęseł. Trwa betonowanie ostatniego przęsła tej estakady.

- Przypominam, że jesteśmy też w trakcie przetargu na wyłonienie wykonawcy odcinka trasy S11 z Bobolic aż do Szczecinka. Postępowanie już trwa, zainteresowani zadają sporo pytań, mieliśmy z nimi także dodatkowe spotkanie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i jeszcze w tym roku wyłonimy wykonawcę, to w 2025 roku pojedziemy już nowoczesną trasą szybkiego ruchu z Koszalina aż do Szczecinka – zapowiada Mateusz Grzeszczuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

iPolitycznie - Fogiel: bon-moty Korwin-Mikkego nie naprawią ekonomii

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
19 marca, 10:35, lelo:

a wiadukt w Koszalinie w czarnej d,,,,,,e

W sobotę pracowało przy wiadukcie sporo osób, dziś nie było nikogo. Rozumiem, że niedziela itd., ale jak się robi pół roku spóźnioną robotę, to wypadałoby spiąć poślady i zasuwać cały tydzień. Poza tym, jak patrzę na jakim to jest etapie, to mam wrażenie, że ten nowy czerwcowy termin oddania obiektu za bardzo się nie klei. No chyba, że większe z nich kozaki, niż mi się wydaje.

G
Gość
Z obliczeń wynika że kilometr drogi będzie kosztować ponad 36 mln przecież to rozbój w biały dzień
G
Gość
Po tempie prac widać, że wykonawcy to sprawdzeni fachowcy nie tacy jak ci co wiadukt w Koszalinie budują.
Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński
Dodaj ogłoszenie