Zalecenie rządu jest jasne: najlepiej zostać w domu, wychodzić tylko w razie najpilniejszych potrzeb. Spacery, w tym z psami, są dozwolone maksymalnie w dwie osoby, podobnie jest z bieganiem. Oznacza to, że ci, którzy chcę podtrzymać podstawową aktywność fizyczną, mimo wszystko są w stanie to zrobić, choć w mocno ograniczonym stopniu. Pomocna okazuje się współczesna technologia.
Jeśli ktoś ćwiczy na świeżym powietrzu, np. w ogródku, to nie brakuje szeregu aplikacji monitorujących naszą aktywność, podsuwających kolejne pomysły, jak urozmaicić trening. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce odpowiednie zapytanie, a zostaniemy wręcz zasypani wynikami. Nie brakuje też porad w internecie. Trenerzy z naszego regionu zgodnie przyznają, że pod tym względem na brak opcji narzekać nie można. A to dopiero wierzchołek góry lodowej.
Na komputerach osobistych, czy konsolach nie brakuje gier dedykowanych tylko i wyłącznie aktywności fizycznej, w tym wypadku - poprzez zabawę. Kontrolery ruchowe plus specjalny zestaw minigier oferowanych przez daną grę/program to też pewne rozwiązanie, jeśli chcemy utrzymać formę.
W związku z rosnącym zapotrzebowaniem (a nic nie wskazuje na to, by np. sezon piłkarski został dokończony, bo sytuacja epidemiologiczna póki co tylko się pogarsza), PZPN za pośrednictwem strony Łączy nas trening oferuje zestaw pomocnych materiałów wideo dla piłkarzy. Ćwiczenia pomyślane są tak, by można było je realizować w domu lub na świeżym powietrzu z dala od innych osób. Rywalem - w przypadku treningu zwodów - może być drzewo, czy kamień. Technikę szlifować można w formie teqballu, czyli stosunkowo świeżej odmiany piłki nożnej, w której gra się do podobnych zasadach, jak w tenisie stołowym. Nie brakuje filmików, w których w ogrodzie, z wykorzystaniem starego stołu, można pograć w teqball. Przydatna rzecz, tym bardziej, że na prawdziwej murawie szybka gra na małej przestrzeni jest sprawą oczywistą.
Dodatkową motywacją proponowaną przez PZPN jest tzw. karta oceny zawodnika, w przypadku młodszych roczników. Pomysłodawcy mówią, że dzięki niej można przeanalizować ewentualne deficyty i ustalić bardziej zindywidualizowaną pracę. Wysłanie takiej karty do zawodnika i jego rodzica pokaże mu, nad czym młody adept futbolu musi pracować samodzielnie. Wzór karty jest dostępny m.in. na facebookowym profilu Łączy nas trening. W przypadku profesjonalnych zawodników, z kontraktami, ich zaangażowanie w czasach kwarantanny monitorowane jest choćby poprzez zegarki elektroniczne, czy aplikacje (np. popularne endomondo), dzięki którym trener otrzymuje raporty z postępami swoich podopiecznych.
W innych dyscyplinach też starają się nadążyć za aktualnymi wydarzeniami. Nie brakuje udostępnianych choćby przez koszalińskie kluby Judo - Gwardię i Samuraja - filmików instruktażowych, czy zajęć wytrzymałościowych i siłowych. Swoje propozycje podsuwa KSW Szczecinek. Pomysły podopiecznych trenera Krzysztofa Pajewskiego to m.in. ćwiczenia ze skakanką, czy tabata (intensywny trening interwałowy z wykorzystaniem ciężaru swojego ciała). Klub Karate Kyokushin Złocieniec, czy MUKS Oyama Drawsko Pomorskie zachęcają do wykonywania ćwiczeń w domu, takich jak: pompki, przysiady, brzuszki, kata (pokazowe formy), czy walki z cieniem.
Te rozwiązania to niestety jedynie substytuty i nic nie zastąpi uprawiania w normalny sposób danej dyscypliny. Normalność to jednak w tej chwili towar deficytow. Kiedy wróci? Nie wiadomo.
Koronawirus w woj. zachodniopomorskim. Dane dzień po dniu: l...
Jak uchronić się przed koronawirusem? Porady ekspertów
Koszalin w trudnym czasie zagrożenia koronawirusem [zdjęcia]
Wspieramy Lokalny Biznes!
Zobacz także: Piotr Jedliński o najnowszych restrykcjach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?