Demokracja na liście

Porządkując kandydatów z terenu powiatu głogowskiego według miejsc na których znaleźli się na listach swoich partii, na pierwszym miejscu należy wymienić Czesława Litwina. Jest on kandydatem Samoobrony z numerem jeden. Dał się poznać mieszkańcom regionu, a także kraju, organizując na głogowskich ulicach lub moście blokady rolnicze. Teraz jest szefem powiatowych struktur partii, w bliskich kontaktach z wodzem partii Andrzejem Lepperem. Ponadto jest radnym wojewódzkim.

Demokracja na liście

Na drugiej pozycji listy Partii Demokratycznej jest głogowianka Bożena Czekańska-Smykalla. Jest pediatrą, radna miejską. W nowo powstałej partii pełni rolę przewodniczącej miejskiego koła. Na dalszych pozycjach PD jest jeszcze dwóch głogowian. Na liście PD są jeszcze, ale na dalekich pozycjach: Ernest Kłusek i Leszek Kroczak.
Kolejnym kandydatem jest Jan Zubowski. On reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość i na liście ma pozycję nr cztery. Znany jest w mieście z kierowania przez wiele lat III Liceum ogólnokształcącym, ponadto jest radnym miejskim. W PiS ma funkcję członka zarządu powiatowych struktur partii.
Na ósmej pozycji listy Platformy Obywatelskiej jest Elżbieta Urbanowicz-Przysiężna, choć jeszcze nie przynależna do partii. Jest obecnie starostą powiatu głogowskiego, wcześniej dyrektorowała w szkole w Gaworzycach, przez wiele lat związana z oświatą.
Na liście PO, ale już na znacznie dalszych pozycjach znalazło się jeszcze dwoje głogowian Ewa Drozd i Karol Szczepaniak .

Było już kilkoro

Czy ktoś z nich znajdzie się w sejmie, zależeć będzie w znaczącym stopniu od głosów oddanych przez głogowian. Do tej pory w parlamencie było już kilku głogowian, byli to: kończący właśnie drugą kadencję poseł Władysław Rak, Eugeniusz Patyk był senatorem, posłem był Andrzej Kosmalski, senatorem Władysław Papużyński, posłami Wiesław Chmielarski i Genowefa Gen, a także Jan Karpiński.
Czy wyborcy mają dobre doświadczenia z czasów, gdy w parlamencie reprezentowali ich głogowianie? - A co oni mogą? - wielokrotnie usłyszeliśmy od ludzi spotykanych na ulicy.
Co będą mogli, a przede wszystkim co będą chcieli zrobić dla naszego regionu i kraju obecni kandydaci będziemy mogli się przekonać w ciągu najbliższych kilku tygodni. Pokażą się zapewne także w Głogowie w czasie kampanii wyborczej. Na plakatach, ulotkach i na żywo.