Koszaliński zespół zdecydowanie lepiej zagrał pod wodzą nowego trenera Mariusza Karola. Ostatecznie jednak przegrał we Włocławku siedmioma punktami.
Drużyna z Koszalina była bardzo zmobilizowana. Niesamowicie skutecznie grał środkowy Damien Kinloch (8/9 za 2, 13 zbiórek), a Andrzej Pluta miał duże problemy z zatrzymaniem Winsome Fraziera (8/20 z gry, 7 zbiórek, 3 asysty, 3 przechwyty). Końcówka należała jednak do Anwilu.
Decydujący moment nastąpił na nieco ponad minutę przed końcem. Niesamowicie ważną piłkę uratował Bartłomiej Wołoszyn, podał do Pluty,a ten trafił za 3, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 85:82. Ratując piłkę Wołoszyn upadł tak nieszczęśliwie na nogę, że zniósł go na rękach Hicks, a potem został na noszach odwieziony do szpitala. Jego powrót po operacji stopy do gry był więc bardzo pechowy.
AZS zaczął się spieszyć i popełniał błędy: Frazier nie trafił, a potem popełnił faul w ataku na Plucie. Hicks za to znakomicie zachował się pod koszem i dobił rzut Łukasza Majewskiego, potam zablokował jeszcze Grzegorza Arabasa, Thomas nie spudłował z obu wolnych.
Anwil Włocławek - AZS Koszalin 89:82 (23:18, 23:27, 24:21, 19:16)
Anwil: Jovanovic 18 (1), Pluta 15 (3), Miller 11 (1), Thompson 4, Majewski 1 oraz Thomas 18 (3), Hicks 16, Berisha 4, Modric 2, Wołoszyn 0.
AZS: Frazier 23 (4), Kinloch 19, Sroka 10 (1), Arabas 7 (1), Curry 2 oraz Śnieg 11, Łopatka 8, Bartosz 2.
Źródło:Anwil zwycięski, Włocławek już kocha Thomasa! - pomorska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?