Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tu milczenie nie jest złotem. Radni: - Skarga na burmistrza bezzasadna

Krzysztof Bednarek [email protected]
Radni uznali, że skarga mieszkańców Mielenka Drawskiego na działania burmistrza jest bezzasadna. Obecni na sesji skarżący się mieszkańcy musieli milczeć, pytania zadali na piśmie. Ale odpowiedzi nie padły.
Radni uznali, że skarga mieszkańców Mielenka Drawskiego na działania burmistrza jest bezzasadna. Obecni na sesji skarżący się mieszkańcy musieli milczeć, pytania zadali na piśmie. Ale odpowiedzi nie padły. archiwum
Radni uznali, że skarga mieszkańców Mielenka Drawskiego na działania burmistrza jest bezzasadna. Obecni na sesji skarżący się mieszkańcy musieli milczeć, pytania zadali na piśmie. Ale odpowiedzi nie padły.

Sprawa związana jest z protestem mieszkańców Mielenka Drawskiego przeciwko planowanej budowie kopalni kruszyw mineralnych. Mieszkańcy nie chcą, by kopalnia powstała w pobliżu ich domów. Aktywnie protestują przeciwko temu cztery rodziny. 14 lutego burmistrz Zbigniew Ptak zorganizował spotkanie, "okrągły stół" w sprawie kopalni. Zaprosił na nie mieszkańców, radnych, inwestora i specjalistów: prawnika i architekta zajmującego się sporządzaniem planów zagospodarowania. W wyniku burzliwej dyskusji nie osiągnięto kompromisu. Za to po spotkaniu uczestniczący w nim mieszkańcy uznali, że burmistrz nie dopuszczał ich do głosu i był nieobiektywny, interpretując zapisy planu zagospodarowania przestrzennego na rzecz inwestora.

- Burmistrz zorganizował to spotkanie i to on ustalił ramy dyskusji. Mieszkańcy zabierali głos i przedstawiali swoje racje. Ja uważam, że niektóre z ich wypowiedzi były niekulturalne - uznał Kazimierz Pokutyński, przewodniczący komisji rewizyjnej, zajmującej się tą sprawą. Pokutyński zaproponował, by niezadowolone osoby zorganizowały swoje spotkanie, na którym będą mogły dyskutować bez żadnych ograniczeń.

Przewodniczący odniósł się również do wcześniejszych decyzji burmistrza dotyczących planów budowy kopalni, które nie podobają się mieszkańcom i są przez nich kwestionowane: - Sprawa nadal się toczy, my nie będziemy wychodzili przed szereg i nie będziemy wyprzedzać wyroków sądu - powiedział.

Sprawę dodatkowo komplikuje to, że w urzędzie miejskim i w starostwie powiatowym są dwie różne wersje planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego teren, na którym inwestor z Wielkopolski chce wybudować kopalnię. Żeby rozstrzygnąć, który z planów jest właściwy, urząd miejski zwrócił się do Archiwum Państwowego w celu ich weryfikacji.

Wracając do skargi, która rozpatrywana była w podczas czwartkowej sesji rady miejskiej, za jej odrzuceniem głosowało dziewięcioro radnych. Jedna osoba była temu przeciwna, a trzy osoby wstrzymały się od głosu.

Wyjaśnieniom Kazimierza Pokutyńskiego, przewodniczącego komisji rewizyjnej przysłuchiwali się mieszkańcy Mielenka. Nie mogli jednak odzywać się, bo po dokonanej niedawno zmianie statutu gminy, od lutego mieszkańcy nie mogą już dyskutować i zadawać podczas sesji pytań. Za to przed sesją protestujący przekazali radnym pytania na piśmie. Zapytali, dlaczego rozpatrując ich skargę, radni nie zaprosili strony skarżącej do złożenia wyjaśnień? Dlaczego burmistrz za wszelką cenę dąży do budowy kopalni? Dlaczego radni nie chcą spotkać się z mieszkańcami w sprawie kopalni?

Odpowiedzi na pytania nie było. - Później zastanowimy się, co zrobić z tym fantem - skwitował wiceprzewodniczący rady Włodzimierz Matusiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera