Oddajmy głos panu Przemysławowi, naszemu Czytelnikowi: - Zimowa aura spowodowała, że na drogach jest ślisko. Także ta stara „jedenastka” jest śliska. Normalnie, gdy samochód wpadnie w poślizg i wypadnie z drogi, stoczy się do rowu i zapewne w nim zakończy jazdę. Teraz jednak, przez te wielkie konary, samochód już nie zatrzyma się w rowie, ale roztrzaska na tym właśnie drzewie.
Zobacz także Konferencja ws. inicjatywy społecznej Bałtyckie Veto
Podobnie mówią inni kierowcy, którzy przejeżdżali tą trasą w ostatnim czasie. - Powiedzmy sobie szczerze, tych konarów, przy tak trudnych warunkach drogowych, nie powinno tu w ogóle być.
Mateusz Grzeszczuk, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, przyjął od nas zgłoszenie i miał jak najprędzej interweniować w sprawie.
- Rzeczywiście na odcinku od Mścic do Łekna wyciętych zostało aż 200 drzew, w przeważającej części to topole, mające 50, a nawet 60 lat - poinformował nas.
- Drzewa były już stare, zagrażały bezpieczeństwu drogowemu, zwłaszcza podczas silnych wiatrów. Nie oznacza to jednak, że wycięliśmy je bez żadnych pozwoleń i zupełnie bez konsekwencji. Wręcz przeciwnie, musimy dokonać takiej samej liczby nasadzeń i one będą wykonane wkrótce. Będą to klony oraz jarząby pospolite.
Co z konarami zalegającymi w rowach? - Sprawę już zgłosiliśmy wykonawcy i ma on w pierwszej kolejności zająć się właśnie tym - zapewnił nas rzecznik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?