- Po przyjeździe z przerwy wielkanocnej zostaliśmy kompletnie zaskoczeni - napisał do nas e-maila uczeń ZSM. - Nie mamy prawa samodzielnie podjąć decyzji o pójściu do sklepu, do lekarza, na basen czy do kina. Dyrekcja wymaga od nas pisemnej zgody rodziców. Do niedawna jeszcze wystarczał telefon. Teraz już nie wystarcza, choć i takie rozwiązanie było dziwne.
- Przed Wielkanocą, w porozumieniu z radą rodziców podjęliśmy decyzję o doprecyzowaniu regulaminu - mówi Joanna Hudziak, zastępca dyrektora ZSM.
- Powodem był incydent, gdy rodzic zgłosił nam pretensje, że jego 17-letnia córka wyszła poza teren szkoły w niedzielę.
Więcej o tej sprawie w piątek (23.04) w "Głosie Kołobrzegu", lokalnym kołobrzeskim dodatku do "Głosu Koszalińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?