Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 13
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
O zbrodni było głośno nie tylko w Polsce, ale także za...
fot. Marcin Makówka

Tymi historiami kryminalnymi żyła cała Polska. Scenariusze horrorów, które wydarzyły się naprawdę

Milczenie owiec w Krakowie, przełom po 20 latach

O zbrodni było głośno nie tylko w Polsce, ale także za granicą, ponieważ jej przebieg przypominał scenariusz filmu „Milczenie owiec” - o psychopacie Hannibalu Lecterze, który ubierał się w skóry swoich ofiar. Nieprawdopodobne? A jednak wydarzyło się w Krakowie. 6 stycznia 1998 r. na niepokojący element natknął się kierujący pchaczem „Łoś” kapitan na krakowskim odcinku Wisły. Jak się później okazało, w śrubę zaplątał się duży kawałek ciała młodej kobiety. Studentka UJ Katarzyna Z. została uznana za zaginioną 2 miesiące wcześniej. Po ponad 20 latach prokuratura wraca do sprawy. Oskarżony Robert J. miał umówić się ze studentką i namówić ją na wyjazd do domku na obrzeżach Krakowa. Oskarżony, któremu postawiono zarzut morderstwa ze szczególnym okrucieństwem miał torturować, zabić i oskórować swoją ofiarę, a następnie z jej skóry uszyć strój na kształt kobiecego body. Do tej pory śledczy ustalili, że oskarżony jest psychopatą, który satysfakcję odczuwa z zadawania cierpienia, a zbrodnia, którą popełnił miała tło seksualne.

Krakowski Hannibal Lecter zlapany

Zobacz również

Skóraś z kolejnym golem w Belgii. Polak walczy o bilet na Euro

Skóraś z kolejnym golem w Belgii. Polak walczy o bilet na Euro

Szalona końcówka spotkania w Wiśniowej

Szalona końcówka spotkania w Wiśniowej

Polecamy

Polska zagra przed Euro dwa mecze. Znamy ceny biletów. Jest drogo!

Polska zagra przed Euro dwa mecze. Znamy ceny biletów. Jest drogo!

Podzielcie się z nami - i koszalińskim muzeum - zdjęciami Związkowca

Podzielcie się z nami - i koszalińskim muzeum - zdjęciami Związkowca

Usuń łatwo i szybko tło ze zdjęcia. Nawet, jeśli się na tym nie znasz

Usuń łatwo i szybko tło ze zdjęcia. Nawet, jeśli się na tym nie znasz