Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchwała do kosza. Nie pierwszy raz

PIOTR SKOPOWSKI

Powraca trwająca już ponad dwa lata sprawa skargi Urszuli Różyckiej na działalność wójta Jerzego Kołakowskiego.

Istotą skargi jest sposób przeprowadzenia i rozstrzygnięcia naboru na stanowisko kierownika Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Zdaniem Urszuli Różyckiej zwyciężczyni konkursu nie miała wymaganego ustawą stażu pracy w ośrodkach pomocy społecznej. Skarżąca nie ukrywa również, że w jej ocenie konkurs był "ustawiony" pod konkretną osobę.

Pod koniec października 2012 roku radni zajęli w sprawie remisowe stanowisko, a wojewoda wezwał ich do jednoznacznego rozstrzygnięcia. W następnym głosowaniu większość radnych była przeciwna uznaniu skargi za zasadną, co ponownie zakwestionował wojewoda i wezwał radnych do głosowania nad uchwałą przeciwstawną, czyli uznającą skargę za bezzasadną.

Do głosowania nad tak skonstruowaną uchwałą doszło 25 kwietnia tego roku. Wtedy to radni wójtowego klubu "Sami Swoi" oraz radni niezależni uznali skargę Urszuli Różyckiej za bezzasadną. Przeciwnego zdania byli radni z opozycyjnego klubu "Ponad Podziałami". Takie rozstrzygnięcie ponownie unieważnił wojewoda w Rozstrzygnięciu Nadzorczym z 13 czerwca bieżącego roku uznając, że rada gminy dopuściła się istotnego naruszenia prawa.

Zdaniem wojewody przeciwstawna uchwała nie zawiera uzasadnienia, a dołączone do niej dokumenty, w tym stanowisko komisji rewizyjnej, świadczą o racjach skarżącej. W piśmie wojewody czytamy: "Uzasadnienie faktyczne winno wskazywać w szczególności fakty, które organ uznał za udowodnione, dowody, na których się oparł oraz przyczyny, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, natomiast prawne wyjaśnienie podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa. (...) Organ musi zawsze w sposób nie budzący wątpliwości wykazać bezzasadność skargi i wyjaśnić stronie prawne podstawy swego rozstrzygnięcia".

Jak zapewnia Krzysztof Grzywnowicz, przewodniczący rady gminy, uchwała wróci pod obrady w październiku tego roku. Sama Urszula Różycka podtrzymuje, że przynajmniej za kadencji obecnego wójta nie jest już zainteresowana stanowiskiem kierownika GOPS. Dodatkowo zawiadomiła prokuraturę o możliwości złamania siódmego artykułu konstytucji RP przez organ stanowiący lokalne prawo, jakim jest rada gminy.

W przypadku przyznania racji argumentom skarżącej Jerzemu Kołakowskiemu może grozić zwrot do kasy gminnej wynagrodzeń obecnego kierownika GOPS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!