Uciekają przed wojną. Pomoc czeka także w całym powiecie kołobrzeskim

Miejski Ośrodek Informacyjny działa przy ul. Okopowej 15A/206. Można tu dzwonić pod nr tel. 690 902 084, +48 94 71 36 152. Kontakt mailowym - [email protected]. Punkt jest otwarty od poniedziałku do piątku w godzinach od 8-20. Jak zapowiedziała prezydent Anna Mieczkowska, to miejsce, w którym dyżurujący wskażą jak lub gdzie załatwić sprawy formalne, zapoznają z przepisami, ale też pomogą rozwiązać problemy dnie codziennego. Jakie? Choćby jak znaleźć lekarza (lekarz dla dzieci i dorosłych: Przychodnia POZ „Inter Medical”, ul. Łopuskiego 52, tel. +48 94 721 66 00 wew. 3. Czynna poniedziałek-piątek 8 – 18; opieka lekarska w nocy i w święta - Regionalny Szpital w Kołobrzegu, tel. +48 94 35 30 356). W punkcie wskażą psychologa, jeśli taka potrzeba, duszpasterzy, którzy zaoferowali swoją pomoc, również lekarza weterynarii, jeśli podczas ucieczki udało się zabrać ukochanego zwierzaka (Gabinet Weterynaryjny "Boliłapka”, ul. Budowlana 4a, tel. +48 513 586 558). Nawet jeśli po drodze zgubiło się okulary, dowiemy się że w najstarszym salonie optycznym „Leśniak” chętnie pomogą.

Ubrań starczy, ale potrzeba innych rzeczy

W całym powiecie nadal trwają zbiórki. Wczoraj od rana do godz. 15.30, wolontariusze skupieni wokół facebookowej grupy „pomagaMY KOŁOBRZEG”, wydali osobom przyjmującym uciekających z Ukrainy w swoich domach czy pensjonatach, przygotowane dzięki trwającej od kilku dni zbiórce wyprawki dla około 200 osób. To prawie wyłącznie kobiety i dzieci. – Na razie nie potrzebujemy więcej – mówi Sandra Kielnik –Kałużna, założycielka grupy. – Potrzeba kosmetyków pielęgnacyjnych dla niemowląt, dzieci dla dorosłych. Termometrów, witamin, środków higieny osobistej. Także środków czystości. I żywności o długim terminie przydatności: kaszek, mleka, płatków śniadaniowych itp. Kończy się nam też kawa i herbata, makarony, przetwory… Przydadzą się wózki, foteliki do karmienia…- lista potrzeb jest długa. Więcej dowiemy się na miejscu – przy ul. Jedności Narodowej 40, albo pod nr tel. 663 993 384.

Akcje pomocowe trwają w całym powiecie. W Charzynie, w gminie Siemyśl, sołtys Dorota Wasylów, mówi nam: - Do Charzyna trafiła już mama z trójką dzieci, żona pracującego w Polsce mężczyzny. Czekamy na kobietę z czwórką dzieci, mama z 1,5 rocznym maleństwem i nastolatkami jest w Przećminie (gm Kołobrzeg), w Czerninie (gm. Dygowo) znalazło się miejsce dla jeszcze jednej rodziny. Na pewno będzie więcej. W Charzynie posiłki dla tutejszych rodzin wydaje szkoła. My pomagamy załatwiając na bieżąco to, co potrzeba. Znamy się, wiemy w czym kto może pomóc.