Krótko przed północą strażacy otrzymali zgłoszenie o płonącym i rozszczelnionym kominie w jednym z popegeerowskich bloków w Skotnikach.
Pożar sadzy zauważono w porę i szybko ugaszono, strażacy stwierdzili jednak, że wewnątrz panuje zbyt duże stężenie tlenku węgla. Przypomnijmy, że kilka dni temu poważnie zatruła się czadem rodzina z Barwic. Tym razem nie ryzykowano i zarządzono ewakuację w sumie kilkunastu osób. Noc spędzili u bliskich, część przenocowała w pomieszczeniach pobliskiej Fundacji Brata Alberta.
Jak się dowiedzieliśmy, powodem pęknięcia przewodu kominowego mogło być podłączenie do niego pieców centralnego ogrzewania, choć pierwotnie komin miał obsługiwać tylko kuchenki węglowe, tzw. westfalki. Oględzin komina dokona kominiarz i on zadecyduje, czy mieszkańcy mogą wrócić do domów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?