Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ugryzł cię kleszcz? Usuń go i obserwuj skórę

Anna Folkman
Anna Folkman
13.05.2015 torun martowkakleszcze laslas zagrozenie kleszczspacerfot. sławomir kowalski / polska press
13.05.2015 torun martowkakleszcze laslas zagrozenie kleszczspacerfot. sławomir kowalski / polska press SłAwomir Kowalski / Polska Press
Kleszcze to stawonogi zmiennocieplne i zależne od temperatury, dlatego łagodna zima im sprzyja. To sprawia, że wcześniej się budzą i dłużej żerują, najpierw na zwierzętach, później na ludziach. Biotopem kleszczy są nie tylko lasy, ale także tereny przejściowe, czyli łąkowe, miejsca gdzie jest wysoka trawa. Należy pamiętać też, że kleszcze ujawnia się w parkach, np. w szczecińskim Parku Kasprowicza. Część z tych kleszczy jest zakażona boreliozą.

- Borelioza to choroba bakteryjna, cechująca się fazowością przebiegu, możliwością zajęcia różnych narządów, często o przedłużającym się przebiegu – mówi dr n. med. Jolanta Niścigorska- Olsen ze Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie. - Choroba nie stanowi zagrożenia dla życia ale z racji przedłużającego się przebiegu jest dokuczliwa. Nie ma możliwości transmisji zakażenia boreliozą z człowieka na człowieka. Udowodnionym jedynym przenosicielem jest kleszcz. Dlaczego akurat on? W przewodzie pokarmowym kleszcza krętki muszą aktywować się, by były zakaźne dla człowieka. Stwierdzenie np. u komara krętka borelia nie oznacza, że on przeniesie chorobę na człowieka, owad ten nie jest w stanie aktywizować bakterii. Kleszcz tak.

Kleszcze nabywają chorobę żerując na innych ssakach. Jeśli kleszcz zakazi się boreliozą np. od małego zakażonego gryzonia nawet na etapie larwy lub nimfy to przemieniając się w postać dorosłą, nadal to zakażenie utrzymuje. Być może takie przechodzenie zakażenia odpowiada za rosnącą liczbę przypadków boreliozy wśród ludzi.

Borelioza jest chorobą bakteryjną, więc jest leczona antybiotykami. Zazwyczaj leczenie trwa kilka tygodni. Na naszym kontynencie za boreliozę odpowiedzialnych jest kilka genogatunków krętka. W przebiegu boreliozy, w zależności od fazy zakażenia i zajęcia różnych narządów spotykamy się z wieloma objawami klinicznymi.

Pierwszym charakterystycznym objawem jest zmiana skórna – rumień wędrujący – zauważa dr Niścigorska- Olsen. Występuje on u większości ludzi zakażonych. Jeżeli pacjenci go nie zauważają, może to być związane z nietypową lokalizacją ugryzienia. Rumień ten ma tendencję do długiego utrzymywania się w przypadkach nieleczonych. Przy leczeniu antybiotykiem, szybko zanika. Jeśli zmiana ta nie jest leczona, to zakażenie boreliami może dotrzeć do innych narządów drogą krwionośną. Borelioza, która budzi nasze największe zaniepokojenie, to borelioza dotycząca układu kostno-stawowego, nerwowego czy krążenia i występuje w kilka tygodni po nieleczonym rumieniu wędrującym.

Skutkiem tego zakażenia jest np. zapalenie mięśnia sercowego, zapalenie stawów, limfocytowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, porażenie nerwów czaszkowych. Jak rozpoznać boreliozę? Pierwszym sygnałem jest wspomniany rumień, pojawiają się także pewne inne objawy. Pacjenci mogą zgłaszać zmęczenie, objawy rzekomogrypowe, brak energii. To objawy, które występują także w wielu innych chorobach, dlatego borelioza wymaga dokładnej diagnostyki.

- Istnieje jeszcze jedna znana postać boreliozy wczesnej skórnej, to chłoniak limfocytowy skóry. Ma ona charakter sino-czerwonego guzka o średnicy ok. 1 cm w miejscu ugryzienia zakażonego kleszcza – opisuje dr Jolanta Niścigorska- Olsen. - Przy braku leczenia borelie także i w tym wypadku mogą się rozsiać drogą krwionoścą nawet do odległych narządów.

Na boreliozę chorują częściej dorośli niż dzieci, a biorąc pod uwagę częstsze narażenie na ugryzienia kleszczy wśród mężczyzn w związku z wykonywaną pracą np. w pionie leśnym, boreliozę częściej rozpoznaje się u tej płci. Nie ma szczepienia przeciw boreliozie. Nie wyprodukowano jak dotąd skutecznej szczepionki. By zabezpieczyć się przed boreliozą należy unikać kleszczy, a jeśli dojdzie do ugryzienia, kleszcza usunąć i obserwować to miejsce oraz swój stan zdrowia.

Kleszcza można usunąć samodzielnie kupując specjalne przyrządy w aptece. Nie smarujemy go niczym, bo to sprawia, że stawonóg wymiotuje i wtedy ryzyko transmisji bakterii jest większe. Należy kleszcza usunąć, miejsce ukąszenia zdezynfekować i obserwować. Typowy rumień pojawia się po około tygodniu po ukąszeniu ( nie świadczy on od razu o boreliozie, może być reakcją alergiczną, podobną do tej po ukąszeniu komara), powinniśmy obserwować go do 6 tygodni. Jeżeli rumień przekroczy 5 cm średnicy, to należy zgłosić się do lekarza rodzinnego, który przepisze antybiotyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ugryzł cię kleszcz? Usuń go i obserwuj skórę - Głos Szczeciński