Jednej z niedawnych nocy na trasie Grzmiąca - Czechy uruchomił się alarm sygnalizujący przerwanie przewodu z napowietrznej linii telekomunikacyjnej. - Powiadomieni o zaistniałym zdarzeniu policjanci niezwłocznie udali się we wskazane miejsce – informuje starszy aspirant Anna Matys, rzeczniczka prasowa policji ze Szczecinka. - Na odcinku około 200 metrów od drewnianych słupów odcięty został kabel.
Tym samym odcięto od telefonu wszystkich okolicznych abonentów. Orange Polska SA straty oszacowała na 3,5 tys. zł.
Złodziej długo nie cieszył się łupem. Już następnego dnia odwiedzili go policjanci z posterunku w Barwicach. Sprawcą okazał się, dodajmy totalnie zaskoczony wizytą policjantów, 23-letni mieszkaniec gminy Szczecinek. Policjanci na jego posesji ujawnili fragment opalonego przewodu. Podejrzany chciał w ten sposób pozyskać miedź i sprzedać ją w punkcie skupu metali kolorowych.
- Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu oraz wskazał miejsce gdzie schował skradziony kabel wraz z narzędziem, które posłużyło do popełnienia przestępstwa – dodaje Anna Matys. Za kradzież kabli podejrzany, który usłyszał już zarzuty, może trafić za kratki nawet na 8 lat.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
