Policjanci z koszalińskiej drogówki zauważyli rowerzystę na skrzyżowaniu w centrum miasta. Mężczyzna miał problemy z utrzymaniem równowagi, dlatego mundurowi sprawdzili jego trzeźwość.
Po zbadaniu urządzeniem okazało się, że 53-latek miał we krwi prawie 3 promile alkoholu. Mężczyzna został więc zatrzymany do wytrzeźwienia.
W tym samym czasie do komisariatu przyszła kobieta i zgłosiła kradzież roweru wartego 400 złotych. Dodała, że jednoślad został wcześniej oznakowany, dzięki czemu łatwiej będzie można go zidentyfikować.
Gdy policjanci sprawdzili numery wybite na rowerze, którym jechał zatrzymany kilka minut wcześniej nietrzeźwy, okazało się, że należy on do zgłaszającej.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna wyjaśnił, że poszedł odwiedzić znajomych w bloku, gdzie mieszkała właścicielka jednośladu.
Gdy zobaczył stojący na klatce rower, postanowił sprzedać go na złom i w ten sposób zarobić. Nie ujechał nim daleko, gdyż został zatrzymany przez policjantów.
Teraz 53-latek odpowie za kradzież i jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności. Skradziony rower został oddany właścicielce.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?