- Dziękuję za ten gest solidarności, dla nas to bardzo ważne - mówił poruszony Włodzimierz Fil, przewodniczący koła Związku Ukraińców w Polsce z Białego Boru. To reakcja na inicjatywę władz szczecineckiego starostwa i ratusza, które w najbliższy piątek organizują manifestację solidarnościową z Ukraińcami.
To lokalna inicjatywa, takich, jakich setki i tysiące odbywają się w tych dniach na całym świecie. Organizatorzy szczecineckiego marszu proszą uczestników o zabranie biało-czerwonych flag Polski i niebiesko-żółtych Ukrainy oraz zniczy. Ma to być marsz milczenia, który o godzinie 18 wyruszy z placu Wolności w Szczecinku ulicami Bohaterów Warszawy, Koszalińską i Polną aż pod budowaną na osiedlu Zachód greckokatolicką cerkiew.
- Tu, po krzyżem planujemy zapalić znicze ku czci poległych na Majdanie w Kijowie - mówi starosta Krzysztof Lis dodając, że nie tylko z uwagi na liczną w powiecie szczecineckim mniejszość ukraińską ważne jest, aby wpierać choć w ten sposób niepodległość i integralność terytorialną Ukrainy. Na naszych oczach bowiem dokonuje się bezceremonialna interwencja wielkiego mocarstwa na terenie niepodległego państwa, tuż za naszą wschodnią granicą. To musi budzić - i budzi - zrozumiały niepokój także w Polsce dobrze pamiętającej czas radzieckiej dominacji w tej części Europy.
Przypomnijmy, że mniejszość ukraińska trafiła na te ziemie w efekcie akcji "Wisła" po II wojnie światowej, gdy wysiedlono Ukraińców z pogranicza. Szacuje się, że nawet kilka tysięcy mieszkańców powiatu szczecineckiego może mieć ukraińskie korzenie, a największe skupiska mniejszości zamieszkują gminę Biały Bór.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?