Ukraińskie dzieci i młodzież w Koszalinie. Co ze szkołą?

- Każdego dnia do koszalińskich szkół zgłaszają się uczniowie, którzy wraz z rodzicami przybyli do naszego kraju z Ukrainy - przyznaje Krzysztof Stobiecki, dyrektor koszalińskiego Wydziału Edukacji. - Stopień znajomości języka polskiego u uczniów jest bardzo różny, lecz coraz częściej niewystarczający do korzystania z nauki w naszym kraju. W związku z tym utworzone zostały oddziały przygotowawcze zgodnie z obowiązującymi przepisami - dodaje.

Aktualnie utworzone zostały oddziały przygotowawcze w pięciu szkołach podstawowych (10 klas) i dwóch szkołach ponadpodstawowych (3 klasy). w związku ze zwiększonym zapotrzebowaniem na miejsca przedszkolne zostały uruchomione dwa dodatkowe oddziały przedszkolne dla dzieci uchodźców z Ukrainy. Są to oddziały w Przedszkolu nr 7 w Koszalinie i P19 w Koszalinie. Obecnie organizowany jest także oddział w P34. Z informacji otrzymanych od dyrektorów koszalińskich jednostek oświatowych wynika, że utworzenie kolejnych oddziałów przygotowawczych dla uczniów z Ukrainy jest obecnie bardzo trudne. - Główną barierą uniemożliwiającą uruchomienie kolejnych oddziałów przygotowawczych są braki kadrowe w koszalińskich szkołach - mówi nam Krzysztof Stobiecki.

- Nie jest to jednak problem wyłącznie naszych szkół. Jest to zjawisko dotyczące całego kraju. Brakuje głównie nauczycieli, którzy mogliby nauczać języka polskiego jako obcego w oddziałach przygotowawczych - zaznacza.

Zgodnie z obecnymi przepisami oświatowymi nauczać języka polskiego w takich oddziałach mogą nauczyciele poloniści, a ci nie są w stanie podjąć się dodatkowej pracy ze względu na zbyt duży wymiar obecnego zatrudnienia. W aktualnie funkcjonujących oddziałach przygotowawczych w koszalińskich szkołach zatrudnieni są więc pracownicy w charakterze pomocy nauczyciela, których rolą jest udzielanie pomocy uczniom w zakresie barier językowych. Są to najczęściej obywatele Ukrainy, tamtejsi nauczyciele, posługujący się językiem polskim w mowie i piśmie w stopniu umożliwiającym pomoc uczniom.

- W związku z tym, że bardzo trudno będzie utworzyć następne oddziały przygotowawcze, kolejni uczniowie zgłaszający się do szkół przyjmowani są do oddziałów ogólnodostępnych. W takim przypadku dyrektorzy szkół zapewniają uczniom naukę języka polskiego w ramach dodatkowych godzin. W szkołach uruchamiane są również zajęcia wyrównawcze z przedmiotów ogólnokształcących celem wyrównywania różnic programowych. Jednakże i w tym przypadku na przeszkodzie stają braki kadrowe - przypomina dyrektor Stobiecki. Podkreśla przy tym, że zarówno Wydział Edukacji, jak i nauczyciele, pilnie czekają na zmiany przepisów prawa oświatowego, które pozwolą nieść skuteczną pomoc dzieciom uchodźców w zakresie edukacji. Zmiany te powinny dotyczyć między innymi: kwalifikacji nauczycieli do nauczania języka polskiego jako obcego, przystępowania dzieci uchodźców z Ukrainy do tegorocznych egzaminów ósmoklasisty i maturalnego, klasyfikowania i oceniania tych uczniów w bieżącym roku szkolnym, jak również dookreślenia przepisów w zakresie nauczania w oddziałach przygotowawczych.