Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ułatwienia na prawo jazdy. Sprawdzamy co się zmieni [sonda, wideo]

Inga Domurat
Już wkrótce będzie możliwość zdawania egzaminu praktycznego na kat. B prawa jazdy w samochodzie szkoły jazdy.
Już wkrótce będzie możliwość zdawania egzaminu praktycznego na kat. B prawa jazdy w samochodzie szkoły jazdy. Radek Koleśnik
Teorii kandydat na kierowcę będzie mógł uczyć się sam, baza pytań będzie jawna, a egzamin praktyczny na kat. B zdać w samochodzie szkoły jazdy. Pierwsze ułatwienia wejdą w życie za kilka tygodni.

Z zapowiadanych zmian dotyczących kształcenia kandydatów na kierowców tą, która najszybciej zacznie obowiązywać, będzie możliwość zdawania egzaminu praktycznego na kat. B prawa jazdy w samochodzie szkoły jazdy. - Zmianę prezydent RP - Bronisław Komorowski-podpisał. Czekamy teraz na publikację w Dzienniku Ustaw. Po ogłoszeniu będzie musiał jeszcze upłynąć miesiąc zanim nowelizacja wejdzie w życie - wyjaśnia Eugeniusz Romanów, dyrektor Zachodniopomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Koszalinie. - Orientacyjnie można więc przyjąć, że będzie to przełom sierpnia i września. Konkretnej daty jeszcze nie ma, ale my już jesteśmy po rozmowach z przedstawicielami izby gospodarczej reprezentującej szkoły nauki jazdy i ustaliliśmy szczegóły w tej kwestii.

Samochód szkoły nauki jazdy wyznaczony do przeprowadzenia egzaminu, oprócz określonych warunków technicznych, będzie musiał posiadać rejestrator, wyposażony w jedną kamerę skierowaną do kierunku jazdy i mikrofon. - To urządzenie nie może mieć wewnętrznej pamięci, bo zapisem egzaminu dysponować możemy wyłącznie my. Nikt nie może mieć możliwości ingerowania w nagranie - dodaje dyrektor ZORD.
Z naszych informacji wynika, że szkoły nauki jazdy w regionie wcale nie szturmują sklepów elektronicznych i nie wyposażają swoich aut w wideorejestratory. - To nie chodzi o pieniądze, bo koszt kupna i montażu nie powinien przekroczyć tysiąca złotych - mówi Roman Stencel, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców w Koszalinie. - Zdecydowana większość szkół poczeka aż ośrodek ruchu drogowego wymieni swój tabor. Na razie wszyscy jeździmy peugeotami, dlatego dla kursantów to żadna różnica, czy zdają egzamin w peugeocie szkoły czy ośrodka egzaminacyjnego. Zmiana taboru, zmieni to podejście, zwłaszcza że szkoły w końcu nie będą niepisaną umową zmuszone do wymiany swoich samochodów. Zamiast kilkudziesięciu tysięcy na nowe auto, wydadzą o wiele mniej na rejestrator. Przy obecnym kryzysie w branży, to dla wielu będzie szansą na przetrwanie.

To kursant rejestrujący się na egzamin praktyczny, chcąc zdawać go w aucie szkoły, będzie musiał okazać się oświadczeniem wydanym przez szkołę, w którym jej właściciel zgadza się na udostępnienie odpowiednio wyposażonego pojazdu. Na pięć dni przed egzaminem można będzie z takiej formy egzaminu zrezygnować. Nie później.

Wiadomo też, że baza pytań egzaminu teoretycznego zostanie upubliczniona. Będzie dostępna na stronie internetowej ministerstwa transportu. I tu też dokładnej daty ujawnienia pytań nie sposób na dziś podać. Na przełomie sierpnia-września nowelizacja zostanie ogłoszona w Dzienniku Ustaw. Od tego momentu minister transportu będzie miał trzy miesiące na powołanie zespołu, który zajmie się weryfikacją pytań już będących w bazie i tworzeniem oraz opiniowaniem nowych. Po półrocznej pracy ekspertów baza zostanie ujawniona. I z tych rachunków powinno się to stać w połowie 2015 roku. Natomiast już od 1 stycznia kandydaci na kierowców będą mogli do egzaminu z teorii przygotowywać się sami, w domu i z marszu, bez kursu, podejść do egzaminu. - Mając orzeczenie lekarskie (od 20 lipca obowiązuje nowy wzór i nowa, wyższa stawka za wydanie orzeczenia, za które trzeba płacić 200 złotych, dop. red.) i założony profil kierowcy, taka osoba będzie mogła zarejestrować się na egzamin teoretyczny. Na kurs praktyczny będzie już musiała zapisać się do szkoły nauki jazdy - informuje Eugeniusz Romanów.

Można się spodziewać, że młodzi ludzie, którzy bez problemu posługują się internetem i za jego pośrednictwem czerpią wiedzę, skorzystają z możliwości eksternistycznej nauki. Niektórzy może nawet poczekają do ministerialnej publikacji pytań testowych, by mieć pewność, co ich czeka na egzaminie. A ta perspektywa już nie cieszy instruktorów. - Kursanci, którzy będą chcieli przyjść tylko na lekcje praktyczne, oczekiwać będą niższej ceny za kurs - mówi Roman Stencel. - Poza tym szkoły będą mogły ich przyjąć dopiero po zdanym egzaminie teoretycznym, bo to ZORD będzie w posiadaniu profilu kierowcy. No chyba, że po kolejnym niezdanym egzaminie, zdecydują się na pełny kurs z wykładami z teorii i ich profil ośrodek zwróci do systemu. Szykujemy się jednak na najgorsze, na kilka miesięcy bezrobocia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!