Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia doi rolnika

(bog)
Tadeusz  Majchrzak, rolnik z Popowa, ma 30 krów. W tym roku wyprodukuje 170 tys. litrów mleka. To o 20 tys. litrów więcej niż jego limit. Ponadlimitowe mleko będzie musiał wypić albo za jego sprzedaż zapłacić kary.
Tadeusz Majchrzak, rolnik z Popowa, ma 30 krów. W tym roku wyprodukuje 170 tys. litrów mleka. To o 20 tys. litrów więcej niż jego limit. Ponadlimitowe mleko będzie musiał wypić albo za jego sprzedaż zapłacić kary. Irena Boguszewska
Adam Bartman, rolnik z Łęczna, zapłacił 2 tys. zł kary za swoje krowy. A co one takiego zrobiły? Ano dały za dużo mleka. Gospodarz nawet nie ma o to do nich pretensji, ale naraził się Unii Europejskiej. W Polsce już 48 tys. producentów płaci kary za przekroczenie swoich kwot mlecznych.

Jeszcze przed wejściem Polski do Unii rolnicy, którzy sprzedają mleko, otrzymali kwoty mleczne, czyli limit produkcji na rok. Rozliczany jest od kwietnia do końca marca. Rok temu Unia potraktowała nas ulgowo i kar nie żądała. Teraz się ich domaga. Producenci, którym kwoty się kończą, już płacą zaliczki na poczet kar - 20 groszy za każdy nadwyżkowy litr. A ile będzie wynosić kara? Nie wiadomo. To się okaże dopiero w kwietniu, po rozliczeniu kwoty mlecznej dla całego kraju. Może być wyższa niż zapłata za mleko.
- Te przepisy są głupie. Mają na celu jedynie zmniejszenie produkcji mleka w Polsce - denerwują się gospodarze i nerwowo liczą, czy zmieszczą się w swoich limitach.

Więcej w papierowym wydaniu gazety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!