- Burmistrz Szczecinka podjął decyzję o unieważnieniu przetargu na remont dworca –
mówi Mateusz Ludewicz, rzecznik prasowy ratusza.
- Powodem jest przekroczenie poziomu wydatków, jakie planowało miasto na ten cel w stosunku do złożonych ofert.
Jak już informowaliśmy, w drugim już przetargu pod koniec września złożono dwie oferty. Jedna opiewała na 43,971 mln zł (firma Leś z Żydowa), druga na 23,804 mln zł (firma Kop Glazur z Turowa). Miasto szacowało, że wyda na inwestycję 16,250 mln zł. A więc o ponad 7 mln zł więcej. Dużo, ale przypomnijmy, że w pierwszym przetargu zadania za 48,8 mln zł chciała się podjąć właśnie firma Leś.
CZYTAJ TEŻ:
Teraz władze Szczecinka liczą, że trzeci przetarg pozwoli zbliżyć cenę do założeń. Łatwo nie będzie, bo inflacja nie omija budownictwa. Gdyby to się nie udało, poszuka tańszego wykonawcy z tzw. wolnej ręki. Ratusz na dwa etapy remontu dworca (najpierw części pasażerskiej, a potem całej reszty) otrzymał w sumie rządowe dotacje na 13,8 miliona złotych. Tak czy inaczej z własnej kasy trzeba będzie sporo dołożyć. Sam dworzec jest zaś w trakcie przejmowania od PKP, ale miasto może tam już prace budowlane prowadzić.
Stan dworca – po latach starań przejmowanego właśnie od kolei przez miasto - jest fatalny. Większość pomieszczeń – poza kasami i holem – jest wyłączona z eksploatacji. Całość sprawia wrażenie ruiny i jest kiepską wizytówką Szczecinka.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?