Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upada Słowianka, wchodzi Dr. Bee

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Nowa hala Słowianki, były tu problemy z produkcją cukierków, co pogłębiło kłopoty firmy
Nowa hala Słowianki, były tu problemy z produkcją cukierków, co pogłębiło kłopoty firmy Rajmund Wełnic
Wiemy, ile osób starci pracę w upadłej CSI Słowianka w Szczecinku. Wiadomo już za to, że zakład wydzierżawi firma Dr. Bee.

Wydarzenia następują po sobie bardzo szybko, aż trudno uwierzyć, że z 63-letnią tradycją, tak szybko znika z rynku. Przypomnijmy – wniosek zarządu Cukierniczej Spółdzielni Inwalidów Słowianka o ogłoszenie upadłości wpłynął do sądu pod koniec lipca i już 4 sierpnia ogłoszono upadłość likwidacyjną. Wstrzymano także produkcję, a do zakładu wszedł syndyk, który zaraz potem rozpoczął wręczanie wypowiedzeń dla całej załogi. Sędzia komisarz postępowania upadłościowego rozpatrywał także ofertę na wydzierżawienie firmy, ale decyzje nie zapadły, bo syndyk musi najpierw ogłosić przetarg.

- Ostatniego dnia sierpnia wpłynęło do nas pismo od syndyka zawiadamiające, że w ramach zwolnień grupowych wypowiedzenia otrzymało 181 pracowników Słowianki – mówi Wiesław Kosmala, dyrektor szczecineckiego pośredniaka. – Nic nie ma tam jednak o wieku osób zwalnianych, ani o tym jakich są zawodów. Jest tylko informacja, że z tego grona 31 osób pobiera rentę, a dwie świadczenia przedemerytalne, więc one u nas się nie zarejestrują. 9 osób ma uprawnienia do nich, ale wcześniej muszą się u nas zarejestrować jako bezrobotni.

Urzędnicy z pośredniaka na piątek (15 września) o godz. 10 w świetlicy dawnego internatu Słowianki przy ul. Skargi planują spotkanie z załogą firmy. – Postaramy się im pomóc, pomożemy z wypełnieniu dokumentów i niewykluczone, że w tym miejscu uruchomimy punkt konsultacyjny – mówi Wiesław Kosmala. – Możliwości wsparcia są różne, musimy jednak wcześniej poznać oczekiwania tych osób.

Dodajmy, że przez syndyka, który już ogłosił przetarg na dzierżawę „zorganizowanej części” Słowianki do sądu wpłynęły cztery oferty podmiotów zainteresowanych wznowieniem przynajmniej części produkcji. To dałoby szansę na zatrudnienie choć dla części załogi.

- Sędzia komisarz wyraził zgodę na wydzierżawienie zorganizowanej części spółdzielni firmie Dr. Bee na 12 miesięcy z możliwością przedłużenia i prawem pierwokupu – mówi sędzia Sławomir Przykucki, rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie. – Ta oferta była najkorzystniejsza.

Dr. Bee to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z Olsztyna z kapitałem założycielskim 5 tys. zł, jej prezesem jest Grzegorz Rakuć, jeden z udziałowców, drugi to spółka Euro Team. Ma w ofercie napoje miodowo-owocowe. Z KRS można się dowiedzieć, że profil jej działalności to hurtowa sprzedaż żywności, napojów i wyrobów tytoniowych.

- Do wznowienia produkcji przystąpimy od razu po podpisaniu umowy z syndykiem –mówi Grzegorz Rakuć, prezes Dr Bee mający kilkunastoletnie doświadczenie w branży handlu słodyczami. – Na początek w piekarni, w której chcielibyśmy na razie zatrudnić 30 osób, oczywiście z dawne załogi spółdzielni. Chcemy wywiązać się z zamówień Słowianki, jak i pozyskać nowych odbiorców na ich własne marki, jak i nowe produkty. Rozpoczniemy m.in. produkcję batonów na bazie miodu, bez dodatku mąki. Jestem po rozmowach z częścią załogi i jestem zbudowany ich oddaniem dla firmy, cięto im pensje i premie, a oni pracowali od rana do wieczora. Tego nie spotyka się w korporacjach. Jest problem z karmelownią w nowej hali, gdzie wydajność spadła o 25 procent w porównaniu z starą siedzibą przy ulicy Kościuszki. Wiemy już z grubsza, dlaczego, trzeba się temu przyjrzeć dokładnie i podjąć odpowiednie decyzje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!