Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uśmiech jak z Hoolywood

Ilona Stec
O mniej i bardziej wyszukanych metodach naprawiania i wybielania zębów rozmawiamy z koszalińskim stomatologiem Krzysztofem Kołeckim.

Furorę w telewizji robią programy w stylu "Łabędziem być", które ukazują metamorfozę jaką przechodzą ich uczestniczki, przemieniając się z niezbyt urodziwych kobiet w prawdziwe piękności. Jakie cuda potrafią czynić chirurdzy plastyczni, styliści, stomatolodzy i inni specjaliści od urody - aż trudno uwierzyć. Jednym z elementów odmienionego wyglądu jest zwykle biały, lśniący hollywoodzki uśmiech.

- Ludzie zaczynają przywiązywać coraz większą wagę do wyglądu uzębienia. Piękne, białe zęby marzą się wielu z nas.
- W pewnych środowiskach ma to znaczenie szczególne. Są ludzie, którzy pracują uśmiechem - aktorzy, piosenkarze, prezenterzy, spikerzy, modelki, modele. Dla nich ładne zęby to jeden z podstawowych elementów dobrego wizerunku. Dotyczy to także środowiska biznesmenów, polityków. Prezesi firm, ludzie mający szerokie kontakty biznesowe, polityczne też zaczynają przywiązywać do tego wagę.
- Jak to się dzieje, że po zabiegach nawet mocno sfatygowane uzębienie zmienia się nie do poznania?
- Całość tych zabiegów określamy pojęciem kosmetyczna rekonstrukcja zębów. Polegają one między innymi na odbudowie zębów za pomocą koron, mostów i licówek porcelanowych, a także uzupełnieniu braków zębów implantami. Jednym z zabiegów jest artystyczna rekonstrukcja powierzchni zęba. Przeprowadza się ją w dwóch etapach. W pierwszym wybiela się powierzchnię zęba, by uzyskać jak najjaśniejszą podstawę. Metod jest kilka. Natychmiastowa, czyli gabinetowa polega na nakładaniu specjalnego żelu na powierzchnię zęba po uprzednim zabezpieczeniu dziąsła. Ten żel jest następnie co 15 minut aktywowany światłem ultrafioletowym. Wybielanie jednego łuku zębowego trwa od godziny do niespełna dwóch. Inną metodą jest wybielanie nakładkowe - tak zwane nocne - w którym stosuje się żel o mniejszym stężeniu. Pacjent zakłada na noc specjalną szynę dopasowaną do jego zębów. Najnowszy sposób to wybielanie zębów za pomocą lampy emitującej światło ultrafioletowe, zakładanej bezpośrednio do jamy ustnej. By uzyskać oczekiwany efekt przeprowadza się od kilku do kilkunastu 20-minutowych sesji.
- Jak długotrwałe są efekty tych zabiegów?
- Przy wybielaniu gabinetowym - niezależnie od tego, która metoda zostanie zastosowana - efekt utrzymuje się przez co najmniej pięć lat. Po dwóch latach jednak przeprowadza się tak zwany zabieg przypominający.
- Wybielanie to pierwszy etap artystycznej rekonstrukcji zębów. A kolejny?
- Po dwóch tygodniach od wybielenia - tyle potrzeba, by szkliwo "dojrzało" - na powierzchnię rozjaśnionego zęba nakłada się specjalną emalię, czyli licówkę, która zabezpiecza i wzmacnia ząb. Potem wykonuje się końcową obróbkę polegającą na wygładzeniu licówki, a po dwóch kolejnych dobach - artystyczną korektę powierzchni. Lakieruje się powierzchnię zębów i przy pomocy odpowiednich narzędzi nadaje im lustrzany blask.
- Jak długo utrzymuje się taki lśniący uśmiech?
- Od 10 do 15 lat. Pacjent jednak musi bezwzględnie stosować się do zaleceń lekarza. Nie może palić papierosów, bo na zębach osiada osad. Z tego samego powodu nie wolno mu pić kolorowych alkoholi, na przykład whisky i czerwonego wina. Nie może też pić coca-coli, pepsi, kawy ani ciemnej herbaty. Napoje te zawierają naturalne barwniki, które psują efekty zabiegów. Jeśli pacjent nie ma ochoty podporządkować się tym zaleceniom, nie ma sensu, by robił sobie licówkę.
- Czy można poprzestać tylko na wybieleniu?
- Oczywiście, jeśli zęby są ładne to można je tylko wybielić. Nałożenie emalii jest zabiegiem luksusowym, na który decydują się ludzie albo bardzo zamożni, albo osoby, dla których jest to ważne ze względów zawodowych. Artystyczną rekonstrukcją obejmuje się przednie zęby - zwykle od piątki do piątki lub od trójek, czyli od kłów do kłów. Zauważyłem u amerykańskich aktorek, że często mają one nałożone licówki tylko "od trójek do trójek".
- Wygląda na to, że one też liczą się z groszem. Są to, niestety, bardzo drogie zabiegi. Jeśli doliczy się do tego jeszcze koszty wybielania zębów, rekonstrukcji ubytków, na przykład implantami, to za równowartość pewnie można by kupić cał-
kiem niezły samochód. Czy są jakieś inne tańsze metody wybielania zębów, dające może mniej trwałe efekty, ale bardziej dostępne?
- Są różne wybielające paski, żele. Raczej nie polecałbym ich, ale jeśli już ktoś się na to decyduje, to powinien skonsultować się z lekarzem stomatologiem. Wszystkie metody wybielania zębów powinny być stosowane pod kontrolą stomatologa, w przeciwnym razie może dojść do uszkodzenia dziąseł.
- A co sądzi pan o pastach wybielających, zalecałby je pan tym, którzy chcieliby mniejszym kosztem poprawić wygląd swoich zębów?
- Oczywiście, pasty wybielające dostępne na rynku można stosować, ale w żadnym przypadku nie wolno używać past zawierających sproszkowany pumeks, ponieważ bardzo niszczą zęby.
- Jak rozpoznać takie szkodliwe pasty. - Ich konsystencja jest ziarnista, drobinki pumeksu daje się wyczuć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!