Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga kierowcy! Kamery koło McDrive'a nadal łapią

Marzena Sutryk [email protected]
Na skrzyżowaniu w rejonie McDrive'a w Koszalinie nadal działają kamery, które "łapią" wjeżdżających na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Będą przynajmniej do końca marca.
Na skrzyżowaniu w rejonie McDrive'a w Koszalinie nadal działają kamery, które "łapią" wjeżdżających na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Będą przynajmniej do końca marca. archiwum
Na skrzyżowaniu w rejonie McDrive'a w Koszalinie nadal działają kamery, które "łapią" wjeżdżających na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Będą przynajmniej do końca marca.

Chodzi o skrzyżowanie ul. Monte Cassino - Armii Krajowej - Franciszkańska - Niepodległości. Tam w połowie stycznia, na wniosek Straży Miejskiej, zostały zamontowane specjalne kamery. One namierzają i utrwalają na zdjęciach auta tych kierowców, którzy wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Za takie wykroczenie grozi 500-złotowy mandat. No i posypały się mandaty. Co więcej, test został przedłużony do końca marca. - Sprzęt postanowiliśmy przetestować, by przekonać się, jak działa i czy jego montowanie na stałe ma sens - mówi komendant Piotr Simiński. - Natomiast termin tego testowania zostaje przedłużony z uwagi na to, że w lutym doszło do awarii i przez trzy tygodnie jedna z kamer nie działała. Dlatego firma, która udostępniła nam urządzenie, zgodziła się na przedłużenie terminu korzystania przez nas z tego systemu.

- Przez 50 dni funkcjonowania kamer zarejestrowaliśmy około 180 wykroczeń - mówi Piotr Simiński. - Z tego do tej pory jeden wniosek trafił do sądu, bo kierowca nie zgodził się przyjąć mandatu 500-złotowego, 14 osób pouczyliśmy - to były te osoby, które popełniły wykroczenie zanim podaliśmy do publicznej wiadomości informację o zamontowanych kamerach. 120 spraw jest w toku, m. in. z uwagi na postępowanie wyjaśniające. Natomiast 43 osoby już otrzymały mandaty i je przyjęły.

- Z naszych obserwacji wynika m. in. to, że kierowcy w tym miejscu często jadą 70 km na godzinę - mówi komendant. - W efekcie nie zdążają wyhamować przed skrzyżowaniem, gdy włącza się czerwone światło. Dodam, że za wjechanie i zatrzymanie się na przejściu dla pieszych też grozi mandat, 100-złotowy. I takie też były i będą. Kamera rejestrowała też przypadki, gdy kierowcy ignorowali brak zielonej strzałki i skręcali - za to także są kary, jak za wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!