Jerzy Stobiecki: * Byłeś chyba najlepiej zagrywającym zawodnikiem meczu z Resovią?
Jarosław Macionczyk: - Z zagrywką tak bywa, że jednemu "siedzi", a inni nie mogą zupełnie trafić. Przeciwko Resovii to mnie udało się "wstrzelić", ale przyznam, że wolałbym przełożyć to na lepszą grę na swojej pozycji.
* W rozegraniu nie popełniłeś przecież zbyt wielu błędów.
- Przy lepszym przyjęciu udawało nam się rozgrywać trochę kombinacji, udało się zagrać kilka piłek środkiem. Przy słabszym przyjęciu zostawała praktycznie wyłącznie gra skrzydłami, a to nie wychodziło nam najlepiej.
* W porównaniu do pierwszego meczu nie byliście tak skuteczni w bloku.
- No niestety nie byliśmy tak silni w tym elemencie, jak w meczu z Częstochową. Słabszy blok i zagrywka zadecydowały chyba o wyniku meczu. Grało nam się trudno, ale Resovia to całkiem inny zespół niż w poprzednim sezonie i faktycznie będą liczyć się w walce o medale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?