Sprawą zajęła się już białogardzka policja i prokuratura. Nic dziwnego, jeśli liście porzeczek trafią do skupu ziół i zostaną przetworzone, a następnie sprzedane, może dojść nawet do masowych zatruć.
Gospodarz z Żeleźna wycenia straty na około 25 tysięcy złotych. Jego plantacja czarnej porzeczki ma powierzchnię blisko 1,5 hektara. Krzewy zostały niemal zupełnie pozbawione liści. Według niego tu już jednak nie chodzi nawet o jego straty - był okradany wielokrotnie - ale o bezpieczeństwo ludzi. Wyjaśnijmy, suszone liście porzeczki wykorzystywane są w m.in. w leczeniu dolegliwości związanych z układem moczowym.
- Sprawdziliśmy skupy ziół w regionie - mówi Agnieszka Chełminiak z Komendy Powiatowej Policji w Białogardzie. - Wysłaliśmy też informacje do komend w innych powiatach. Na razie jednak nie mamy żadnego konkretnego sygnału. Muszę jednak zaznaczyć, że gospodarz z Żeleźna, zgłaszając nam kradzież, nie poinformował, że rośliny były spryskane trującą substancją. A to ważna informacja, którą jednak uzyskaliśmy z innych źródeł - dodaje policjantka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?