Powód? Każda uwaga do planu, która nie została w nim uwzględniona, musiała zostać głosowana przez radnych. Musiała zostać odczytana, poddana dyskusji, jeśli byłaby taka potrzeba i wola radnych czy obecnych na sali zainteresowanych. Tych ostatnich nie było, ale mimo to bez dyskusji się nie obyło. W końcu uwagi dotyczyły głównie możliwości poszerzenia dróg, wytyczenia dróg publicznych, zabudowy terenów zielonych czy stawiania domków campingowych - kwestii interesujących również samych radnych. A że tych uwag było ok. 200, to głosowanie nad nimi zdominowało całą sesję i trwało kilka godzin.
Były, owszem propozycje, by głosować tzw. blokiem, ale Marcin Sychowski, radca prawny mieleńskiej gminy, wyjaśnił, że to z punktu procesowego byłoby niebezpieczne. Mogłyby w przyszłości pojawić się zarzuty od tych, którzy wnosili uwagi, o nieprzestrzeganie procedur. A że były przypadki, iż sądy podważały uchwały dotyczące planów przestrzennego zagospodarowania właśnie z tych względów, to wczoraj radni chuchali na zimne.
Mielno zostało miastem. Uroczyste odsłonięcie nowych tablic na urzędzie
Popularne na gk24:
- Wypadek w Manowie. Dwie osoby nie żyją [zdjęcia, wideo]
- Wśród mieszkańców podkoszalińskich lasów są muflony
- Zaginięcie mieszkańca Sławna. Policja prosi o pomoc
- 18-latek posiadał i handlował narkotykami. Grozi mu 10 lat więzienia
- Droga S6. U nas będzie, a pomorskie trzeba wesprzeć [zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?